Najzdolniejsi i tak wyjadą.

Zniesienie habilitacji i wprowadzenie otwartych konkursów na uczelniane stanowiska odmłodzi polską kadrą naukową i pozwoli pozyskać zagranicznych uczonych - uważa profesor Barbara Kudrycka.

Zniesienie habilitacji i wprowadzenie otwartych konkursów na uczelniane stanowiska odmłodzi polską kadrą naukową i pozwoli pozyskać zagranicznych uczonych - uważa profesor Barbara Kudrycka.

Część profesorów uważa jednak, że kontrowersyjną habilitację można pozostawić, ale tylko wtedy, gdy nie będzie warunkiem uzyskania awansu na stanowisko profesora uczelnianego. Eksperci dodają też, że bez wprowadzenia wysokich stypendiów najzdolniejsi i tak wyjadą za granicę.

Cytaty świadczą o dorobku

Profesor Adam Proń i dr Halina Szatyłowicz z Politechniki Warszawskiej dowiedli, że habilitacja przyspiesza rozwój naukowy młodych naukowców. Z przeprowadzonych badań na grupie chemików wynika, że doktorzy, ubiegając się o habilitację, a potem o profesurę, mają wprawdzie mniej publikacji, ale są one lepszej jakości, gdyż są częściej cytowane. Kiedy zostaną profesorami, więcej publikują, ale są rzadziej cytowani. Autorzy badania twierdzą, że profesura ma charakter demobilizujący, a habilitacja motywujący.

Reklama

Ponadto profesorowie i doktorzy habilitowani często utrudniają awans młodym naukowcom. Profesor Jakub Gołąb z Akademii Medycznej w Warszawie mówi, że zwykle kierownik zakładu, mając zdolnego młodego człowieka w zespole, zniechęca go do pracy twórczej, zlecając mu np. nadmiar zajęć dydaktycznych. W ten sposób przeciąga jego habilitację. Młody naukowiec stanie się zagrożeniem, dopiero jak ją zdobędzie, bo wtedy może zostać kierownikiem czy prowadzić własne badania.

- Z tego powodu powinno się zlikwidować habilitację - podkreśla profesor Jakub Gołąb.

Jednak według profesora Włodzimierza Kurnika habilitacja to problem zastępczy. Jego zdaniem, aby naprawdę ułatwić karierę młodym naukowcom, należy przede wszystkim znieść konieczność uzyskania habilitacji jako warunku awansu na stanowisko profesorskie i wprowadzić konkurencję na uczelniach.

Konkurencja na uczelni

Resort szkolnictwa wyższego chce, aby wszystkie stanowiska były obsadzane w drodze konkursu, na podstawie osiągnięć, a nie posiadanych stopni czy tytułów naukowych. Naukowcy będą zatrudniani na kontraktach, a to ma wymusić mobilność i wprowadzi konkurencyjność. Ponadto postępy dydaktyczne i naukowe nauczycieli akademickich będą oceniane co dwa lata. Negatywna ocena będzie podstawą rozwiązania umowy. Obecnie dopiero trzecia zła ocena umożliwia zwolnienie kiepskiego wykładowcy.

Profesor Włodzimierz Kurnik uważa, że wprowadzenie konkurencji, podwyższenie poziomu doktoratów przez wprowadzenie zewnętrznych ocen pozwoli zmienić polskie uczelnie bez znoszenia habilitacji.

Czy zniesienie habilitacji pomniejszy znaczenia tytułu profesora, a rynek może się "wypełnić" profesorami o niewystarczających kwalifikacjach? Kto będzie nadawał specjalne uprawnienia naukowcom mającym prawo do prowadzenia przewodów doktorskich - zamiast habilitacji ? Dlaczego młodzi, zdolni naukowcy wolą doktoryzować się za granicą ?

Więcej: Gazeta Prawna 25.04.2008 (82) - str.16

Jolanta Góra

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: stanowiska | zniesienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »