NBP: Kotwica budżetowa zagrożona

Rząd musi ciąć wydatki, jeśli w przyszłym roku nie zamierza zrywać kotwicy budżetowej - uważają eksperci Narodowego Banku Polskiego, mając na myśli przede wszystkim koszt redukcji klina podatkowego.

Rząd musi ciąć wydatki, jeśli w przyszłym roku nie zamierza zrywać kotwicy budżetowej - uważają eksperci Narodowego Banku Polskiego, mając na myśli przede wszystkim koszt redukcji klina podatkowego.

Wedle wstępnych szacunków zmniejszenie składki rentowej o 7 proc. (o tyle składka spadnie od przyszłego roku) będzie kosztować budżet 20 mld PLN. Wprawdzie część z tych pieniędzy trafi tam z powrotem pod postacią podatku od dochodów osób fizycznych i VAT (należy bowiem sądzić, że pracownicy swoje pieniądze zechcą wydać), to jednak całej dziury nie uda się w ten sposób załatać.

- Ubytek będzie na tyle znaczny, że biorąc pod uwagę planowane obniżenie podatków, potrzebne będzie cięcie wydatków, by utrzymać kotwicę na poziomie 30 mld PLN - uważa Zbigniew Żółkiewski, wicedyrektor Departamentu Analiz Makroekonomicznych i Strukturalnych NBP.

Reklama

SYTUACJA NA GPW

Nie udało się utrzymać zwyżki. Rano warszawskie indeksy zyskiwały ponad jeden procent, lecz większości z nich nie udało się zatrzymać nawet na poziomie zamknięcia z środy.

Impulsem do zwyżki rano było świetne zachowanie giełd amerykańskich i azjatyckich, ale krótko po wysokim otwarciu, okazało się, że niewielu jest chętnych do kupowania akcji u nas. Przez resztę dnia indeksy osuwały się nie napotykając większego oporu ze strony kupujących. Dowodzi to słabości rynku, jego gotowości do przyjęcia korekty spadkowej. Być może inwestorzy nie mieli ochoty do podejmowania decyzji o kupnie akcji przez zbliżającą się majówką, ale to optymistyczne założenie. Bardziej prawdopodobne jest, że inwestorzy spodziewają się spadków i realizacji zysków po bardzo mocnych wzrostach z pierwszych miesięcy roku. Co ciekawe więcej spółek (144) zyskiwało niż traciło (118).

GIEŁDY W EUROPIE

Po kilku sesjach odpoczynku indeksy w Europie powróciły do wzrostów dzięki dobrym wynikom kwartalnym spółek oraz fuzjom i przejęciom. Wiadomością dnia na europejskich parkietach było złożenie kontroferty przejęcia holenderskiego banku ABN Amro przez konsorcjum złożone z trzech instytucji finansowych: Royal Bank of Scotland, Santander i Fortis. Akcje ABN Amro drożały o blisko 5 proc. ponieważ konsorcjum może zapłacić za przejęcie banku 98,5 mld USD, czyli 39 EUR za akcję.

Na początku tygodnia brytyjski Barclays oferował ok. 36,25 EUR za akcję holenderskiego banku. W środę inwestorzy poznali kolejną porcję raportów finansowych - pozytywnie zaskoczyły wynikami Siemens, Michelin, a za oceanem Amazon, Conoco Philips oraz Pepsi. Po udanym otwarciu giełd w USA indeks DIJA po raz pierwszy w historii pokonał poziom 13 000 pkt.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: zagrożeni | inwestorzy | kotwice | kotwica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »