Nucor zamierza zbadać czy PHS zaszkodzi USA
Nucor, amerykański koncern z branży hutniczej, zamierza przeciwstawić się restrukturyzacji polskich producentów stali. Bronią będzie oskarżenia o nadmierną pomoc państwa dla powstającego koncernu Polskie Huty Stali. Resort gospodarki jest zdziwiony tymi planami.
Amerykański koncern hutniczy Nucor może ostro przeciwstawić się planom restrukturyzacji i prywatyzacji polskich hut. Reprezentacja amerykańskiego przemysłu (US Trade Representative) bada, czy zamiary uzdrowienia krajowych spółek (Amerykanie przede wszystkim obawiają się publicznego wsparcia w restrukturyzacji stalowych długów) nie zaszkodzą interesom USA. Zgodnie z art. 301 Kodeksu Handlowego Stanów Zjednoczonych, jeśli działania jakiegoś kraju czy producenta negatywnie wpływają na funkcjonowanie określonego sektora gospodarki USA, wówczas Amerykanie mogą przeciwstawić się temu działaniu. Sprawa może się oprzeć o WTO.
KE a sprawa polska
Obawy Nucoru dziwią polski resort gospodarki. Janusz Kaczurba, wiceminister gospodarki, podkreśla, że istotą planu restrukturyzacji polskiego hutnictwa było właśnie zmniejszenie stopnia pomocy publicznej poprzez znaczne ograniczenie mocy produkcyjnych. W tym kontekście zarzut amerykańskiego producenta wydaje się dużym nieporozumieniem.
- Zarzut jest tym bardziej niezrozumiały, gdyż Komisja Europejska, która zaakceptowała plan restrukturyzacji, była w sprawie zakresu pomocy publicznej niezwykle surowym egzaminatorem - mówi Janusz Kaczurba.
Jeśli Nucor będzie w stanie przeforsować swoje stanowisko, Polska może mieć kłopoty.
- Najpierw jednak firma Nucor musi uzyskać aprobatę władz federalnych, które będą ją reprezentować na forum WTO. One też złożą stosowny wniosek zarówno w WTO jak i w Warszawie. Na razie jednak nie ma potwierdzenia ze strony władz federalnych w sprawie jego poparcia - tłumaczy Janusz Kaczurba.
Stalowy problem
Zgodnie z programem restrukturyzacji polskiego przemysłu stalowego i hutniczą ustawą, cztery krajowe spółki stalowe (huty Katowice, Sendzimira, Cedler i Florian) mają szansę na spłatę 350-400 mln zł zobowiązań wobec wierzycieli finansowych, obligacjami gwarantowanymi przez Skarb Państwa, które wyemituje Agencja Rozwoju Przemysłu. Wszystkie polskie huty mogą też liczyć na odroczenie płatności zobowiązań budżetowych i parabudżetowych, a ustawa nie wyklucza również umorzenia odsetek. Program i ustawa przewidują także gwarancje inwestycyjne dla HK i HTS. Skonsolidowane i oddłużone cztery huty mają w konsekwencji trafić w ręce Eurokonsorcjum (Arbed z Luxemburga, niemieckie ThysenKrupp Stahl i Saltzgiter oraz francuski Usinor) albo hinduskiego Ispat. Koncerny te mają obecnie wyłączność na negocjacje w sprawie prywatyzacji HK, HTS, HF i HC. Przedstawiciele hut nie chcą na razie wypowiadać się na ten temat, pewne jednak jest, że jeśli Amerykanie zrealizują swoje zamiary, los polskich hut zostanie przesądzony - nie unikną upadłości.
- Wydaje mi się, że Amerykanie obawiają się wzmocnienia tej firmy, która wejdzie do oddłużonego i zrestrukturyzowanego koncernu PHS - mówi jeden ze znawców hutniczej branży.