Obroża zamiast krat

Zakończył się proces legislacyjny związany z uchwaleniem ustawy o wykonywaniu kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego, którą przyjął Senat (ustawa z dnia 7 września 2007 roku), pozwala skazanym na odbywanie w domu części kary pozbawienia wolności, która nie jest dłuższej niż rok.

Zakończył się proces legislacyjny związany z uchwaleniem ustawy o wykonywaniu kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego, którą przyjął Senat (ustawa z dnia 7 września 2007 roku), pozwala skazanym na odbywanie w domu części kary pozbawienia wolności, która nie jest dłuższej niż rok.

Zgodnie z ustawą, kontrolą elektroniczną zostaną objęte osoby, które zostały skazane przez sąd za drobne przestępstwa. Odnosi się to do wyroków pozbawienia wolności do 6 miesięcy lub roku, jeśli do końca odbycia kary pozostało 6 miesięcy. Kontrola elektroniczna obejmie również osoby, dla których orzeczono zastępczą karę pozbawienia wolności. Dodatkowo skazany, który będzie miał możliwość odbywania kary w domy, będzie musiał mieć stałe miejsce zamieszkania oraz nienaganną ocenę z więzienia oraz będzie musiał mieć zgodę na odbywanie kary w domu przez jego współdomowników. Na tego typu nadzór będą mogli liczyć w pierwszej kolejności skazani w podeszłym wieku oraz chorzy.

Reklama

Zgodnie z uchwaloną ustawą skazany, który będzie korzystać z wykonywania kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego będzie musiał przestrzegać nałożone na niego przez są ograniczenia, m.in. przebywanie w oznaczonym miejscu i czasie, zbliżanie się do określonych osób, dbanie o powierzone mu urządzenie rejestrujące.

Sąd penitencjarny określa jednak przedziały czasu w ciągu doby i poszczególnych dniach tygodnia, w których skazany ma prawo oddalić się z miejsca stałego pobytu lub innego wskazanego miejsca, na okres nieprzekraczający 12 godzin dziennie, w szczególności w celu: świadczenia pracy, wykonywania praktyk religijnych lub korzystania z posług religijnych bądź np. dokonania niezbędnych zakupów.

Na system dozoru elektronicznego według ustawy składają się: nadajniki, urządzenia monitorujące podłączone do telefonu stacjonarnego lub komórkowego oraz komputera przyjmującego sygnały z urządzenia monitorującego. Nadajnik ma za zadanie wysyłanie sygnałów radiowych do stacjonarnego urządzenia monitorującego oraz nadawanie i odbieranie sygnałów centrali. Z kolei sędziowie penitencjarni oraz kuratorzy sądowi, którzy będą sprawować nadzór na systemem będą posiadali komputery osobiste odczytujące dane przekazywane z centrali monitorującej.

W początkowym etapie funkcjonowania liczba skazanych w systemie dozoru elektronicznego wyniesie 3000 osób, jednak Ministerstwo Sprawiedliwości przewiduje, iż docelowo będzie to około 15 tysięcy osób. Wprowadzenie systemu ma przeciwdziałać zjawisku przeludnienia w więzieniach. System dozoru elektronicznego funkcjonuje już w Wielkiej Brytanii, Francji oraz Szwecji.

SerwisPrawa
Dowiedz się więcej na temat: kara | krata | proces legislacyjny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »