Odreagowanie spadkowe cen złota

Notowania złota zakończyły 2017 rok wyjątkowo dobrze. Praktycznie cała druga połowa minionego miesiąca była okresem dynamicznych zwyżek, dzięki którym cena tego surowca z powrotem sięgnęła okolic 1300 USD/oz.

Notowania złota zakończyły 2017 rok wyjątkowo dobrze. Praktycznie cała druga połowa minionego miesiąca była okresem dynamicznych zwyżek, dzięki którym cena tego surowca z powrotem sięgnęła okolic 1300 USD/oz.

Dla wielu inwestorów poziom ten jest ważną barierą pod kątem psychologicznym. W minionym roku notowania złota przekroczyły ją jedynie pod koniec sierpnia i utrzymywały się powyżej tego poziomu przez większą część września, jednak później nastąpił dynamiczny ruch spadkowy.

Notowania cen złota,1Y, źródło: Teletrader.com

Na początku bieżącego roku ceny złota również wykazały się siłą: pierwsza sesja 2018 r., czyli sesja wtorkowa, zakończyła się dynamicznym wzrostem notowań złota i ich dotarciem do okolic 1320 USD/oz. Dopiero w środę, po trzech tygodniach systematycznych zwyżek, nastąpiła pierwsza wyraźniejsza zniżka cen złota, która kontynuowana jest w czwartek rano. Notowania kruszcu utrzymują się jednak wciąż powyżej poziomu 1300 USD/oz.

Reklama

Częściowo spadek cen złota może wynikać z realizacji zysków przez inwestorów po długiej fali wzrostów. Ponadto, dodatkowo zmianie nastrojów inwestorów na rynku złota sprzyjało odbicie w górę notowań amerykańskiego dolara, którego wartość jest negatywnie skorelowana z cenami kruszcu. Siła dolara miała poparcie w fundamentach, ponieważ pojawiły się lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z amerykańskiego przemysłu (raport ISM dla przemysłu za grudzień).

Dodatkowo, w środę wieczorem opublikowane zostały minutki z posiedzenia FOMC w Stanach Zjednoczonych. Ich treść wskazuje na to, że amerykańska Rezerwa Federalna ma wciąż jastrzębie nastawienie i nie ustaje w zamiarach dalszego zacieśniania polityki monetarnej w USA.

To sugeruje, że Fed poważnie podchodzi do wcześniejszych deklaracji o zamiarach kolejnych kilku podwyżek stóp procentowych w bieżącym roku. Dokładny przebieg tego procesu będzie jednak zależał od sytuacji w amerykańskiej i globalnej gospodarce, a zwłaszcza od odczytów inflacji w USA, które w 2017 roku były niższe niż oczekiwano.

Paweł Grubiak, Prezes Zarządu, Doradca Inwestycyjny w Superfund TFI, 2018.01.04

Superfund.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »