Ostatni etap walki o "chemię"

Zdaniem ministra skarbu Aleksandra Grada do prywatyzacji zakładów chemicznych w Tarnowie i Kędzierzynie oraz Ciechu dojdzie, zanim Orlen sprzeda Anwil Włocławek, o którego zakup chce ubiegać się konsorcjum tych trzech firm.

Zdaniem ministra skarbu Aleksandra Grada do  prywatyzacji zakładów chemicznych w Tarnowie i Kędzierzynie oraz  Ciechu dojdzie, zanim Orlen sprzeda Anwil Włocławek, o którego  zakup chce ubiegać się konsorcjum tych trzech firm.

Patrząc na zaawansowanie prac, wcześniej znajdziemy inwestora dla Tarnowa, Kędzierzyna i Ciechu, niż zakończy się prywatyzacja Anwilu - powiedział w środę Grad podczas konferencji prasowej we Włocławku.

Podkreślił, że inwestor, który przejmie Tarnów, Kędzierzyn i Ciech, może także zechcieć kupić Anwil. Wówczas - według ministra - powstałaby silna grupa chemiczna, która obroni się w Europie i na świecie.

Nie mogę wykluczyć sytuacji, a jest to bardzo prawdopodobne, że w takim przypadku Anwil stanie się osią integracji dla sektora chemicznego i PCW. Jest to zdrowa silna spółka- ocenił Grad.

Reklama

Minister wskazał, że polskiemu przemysłowi chemicznemu są potrzebni prywatni inwestorzy, gdyż w ostatnich latach zakłady przeżywały olbrzymie kłopoty, ocierając się o bankructwo.

Celem resortu Skarbu Państwa jest sprywatyzowanie zakładów w Tarnowie i Kędzierzynie oraz Ciechu, bo w tych firmach ma funkcje władcze w ramach nadzoru właścicielskiego. Anwil jest natomiast spółką zależną Orlenu, który przyjął strategię m.in. wyjścia z inwestycji w chemię - zaznaczył Grad.

Minister odniósł się też do zarzutów m.in. związkowców Anwilu, że ich firma znajdzie się w trudnej sytuacji w przypadku sprzedaży jej konsorcjum trzech firm. To nie jest żaden zamach, próba kupowania firmy dużej przez małą. To jest normalna gra rynkowa. Jeżeli Orlen zdecyduje się realizować swoją strategię, będzie szukał inwestora, a to konsorcjum wystartuje w tym postępowaniu i zostanie poddane normalnym rygorom - zapewnił Grad.

Tu nikt nikomu nie będzie sprzedawał za niską cenę czy kazał sprzedawać tej czy innej firmie - dodał.

Strategia PKN Orlen zakłada wyjście płockiego koncernu z Anwilu. Zainteresowanie przejęciem tej grupy wyraża konsorcjum Ciechu i Zakładów Azotowych z Tarnowa i Kędzierzyna.

Potencjalni nabywcy zawiązali już spółkę, która ma przeprowadzić transakcję. Ciech ma w niej 50 proc. udziałów, a pozostałe spółki po 25 proc.

Anwil jest jednym z największych producentów nawozów azotowych w kraju, produkuje saletrę amonową i saletrzak; jest jedynym w Polsce producentem suspensyjnego polichlorku winylu.

Grupa chemiczna Ciech jest największym koncernem chemicznym w Polsce i jednym z liderów rynku środkowoeuropejskiego. Głównymi produktami Grupy są m.in. soda kalcynowa, nawozy fosforowe, środki ochrony roślin oraz inne produkty chemiczne, mające zastosowanie w przemysłach szklarskim, meblowym, budownictwie i rolnictwie.

Minister Grad w środę spotkał się z zarządem Orlenu i Anwilu, a także z przedstawicielami pracowników włocławskich zakładów azotowych.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: konsorcjum | Orlen | minister | Anwil | etap | skarbu | Tarnów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »