Ostatni rok "taksy Belki"

Podatek giełdowy zniknie z początkiem 2007 roku - zapewnił PARKIET kandydat PiS na premiera, Kazimierz Marcinkiewicz. Pomysł ten popiera Platforma Obywatelska.

Podatek giełdowy zniknie z początkiem 2007 roku - zapewnił PARKIET kandydat PiS na premiera, Kazimierz Marcinkiewicz. Pomysł ten popiera Platforma Obywatelska.

Od 2004 r. inwestorzy i oszczędzający w bankach oddają fiskusowi 19% swoich zysków. PiS zapewnia, że w przyszłym roku zrobią to ostatni raz i tzw. podatek Belki zniknie w 2007 r. - Wszystkie zmiany podatkowe, w tym likwidację podatku od oszczędności, chcemy opracować przez trzy miesiące od powołania rządu - tak aby były zatwierdzone przez parlament najpóźniej w połowie 2006 r. Oznacza to, że wejdą w życie 1 stycznia 2007 r. - powiedział nam K. Marcinkiewicz.

Zapewnił jednocześnie, że zmiany będą dotyczyć nie tylko podatku od lokat bankowych, ale wszystkich przypadków opodatkowania zysków od kapitału, zapisanych w ustawie o PIT. O założeniach reformy podatkowej poinformuje zapewne dziś, przedstawiając plan działania nowego rządu.

Reklama

Zniesienie "podatku Belki" poprze prawdopodobny koalicjant PiS - Platforma Obywatelska. - Absolutnie jesteśmy za tym - stwierdził Zbigniew Chlebowski, poseł PO. - Wpływy z tych danin do budżetu były niewielkie, Polacy wycofali swoje oszczędności z banków. Likwidacja tzw. podatku Belki to zresztą nasz pomysł. Jeśli PiS nie zgłosi projektu likwidacji podatków od oszczędności i zysków kapitałowych, Platforma Obywatelska sama to zrobi. Z tego, że także koalicjant chce likwidacji taksy, zdaje sobie sprawę sam K. Marcinkiewicz. - Mocne poparcie PO dla tej idei daje pewność, że reforma się powiedzie - mówi.

Tymczasem część posłów PiS liczy, że zlikwidować podatek uda się jeszcze w tym roku. - Jest silna intencja, żeby zrobić to natychmiast - przyznał Artur Zawisza.

Jak powiedział, nie ma jeszcze projektu odpowiednich zmian, ale jego stworzenie nie powinno być problemem. - To prosty projekt. Nie wymaga specjalnej prawnej finezji. Może on powstać w Ministerstwie Finansów w ciągu 1,5 dnia - stwierdził.

Szybkie wycofanie się z "podatku Belki" sygnalizował już prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście do lidera Platformy Obywatelskiej Jana Rokity: "Moim zdaniem jest możliwe jeszcze w tym roku zniesienie podatku od oszczędności i głęboka reforma podatku spadkowego, która sprawi, że 90% podatników nie będzie go płacić" - pisał wkrótce po parlamentarnych wyborach. Wtedy nie było jasne, czy propozycja dotyczy także podatku od innych zysków kapitałowych, m.in. przychodów z obrotu akcjami i dywidend.

Ze statystyk Ministerstwa Finansów wynika, że o zyskach uzyskanych z papierów wartościowych za 2004 r. raportowało na specjalnym formularzu PIT-38 niemal 256,8 tys. osób. Zapłaciły fiskusowi łącznie 536,3 mln zł.

Marek Siudaj, Konrad Krasuski, Tomasz Chojnowski

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »