PBG ma chrapkę na Naftobudowę?

Wszystko wskazuje na to, że PBG chciałoby przejąć Naftobudowę. Na razie o oddaniu kontroli nad krakowską firmą, notowaną na GPW, nie myśli jednak Polimex-Mostostal.

Wszystko wskazuje na to, że PBG chciałoby przejąć Naftobudowę. Na razie o oddaniu kontroli nad krakowską firmą, notowaną na GPW, nie myśli jednak Polimex-Mostostal.

Jaką spółkę miał na myśli Jerzy Wiśniewski, prezes PBG, mówiąc o kolejnej akwizycji? - takie pytanie zadają sobie od wczoraj m.in. szefowie firm z branży. Przypomnijmy. We wtorek prezes PBG opowiadał dziennikarzom o planach spółki wobec rynku norweskiego. Startuje tam jako lider konsorcjum w dwóch przetargach o wartości kilkudziesięciu milionów euro. - Jeśli zdobędziemy chociaż jeden z tych kontraktów, będziemy chcieli przejąć jedną ze spółek giełdowych - zapowiedział prezes Wiśniewski. Dodał, że PBG jest zainteresowane udziałem w podwyższeniu kapitału tej firmy i zapewnieniu sobie większościowego pakietu. Wartość inwestycji oszacował na 20-25 mln zł.

Reklama

Lista nie jest długa

Na GPW nie ma wielu firm (biorąc pod uwagę kapitalizację i profil działalności), które można typować na potencjalny cel przejęcia. - Nic mi nie wiadomo, żeby miała to być nasza spółka albo Remak - mówi Wiktor Guzek, prezes Mostostalu Płock. - Jestem przekonany, że nasz akcjonariusz nie zamierza się nas pozbywać. Inwestorem strategicznym Mostostalu Płock oraz Remaku (częściowo pośrednio przez płocki Mostostal) jest Mostostal Warszawa, kontrolowany przez hiszpańską Accionę. - Mostostal Warszawa raczej myśli o wzmocnieniu działalności na rynku instalacyjnym, niż o sprzedaży spółek zależnych - komentuje Agnieszka Kuźma-Filipek, rzecznik warszawskiego przedsiębiorstwa. Nasi rozmówcy wykluczyli również "kandydatury" m.in. Energopolu Południe czy Instalu Kraków.

Obstawiają Naftobudowę

- Jedynym logicznym celem przejęcia przez PBG jest Naftobudowa - mówi szef jednej z giełdowych spółek z branży, proszący o zachowanie anonimowości. Krakowska firma ma doskonałe referencje w realizacji m.in. obiektów petrochemicznych, w tym zdobyte na rynkach zagranicznych. Może być "przepustką" dla PBG na nowe rynki. Naftobudowa jest także obecna w Skandynawii, gdzie wykonuje prace w rafineriach w Finlandii. Ograniczeniem krakowskiej spółki jest brak kapitału. Sytuację ma poprawić emisja do 3 mln nowych akcji z wyłączeniem prawa poboru, które będą stanowić (w przypadku objęcia całej puli) prawie 51% w podwyższonym kapitale. Walory mają być zaoferowane wyłącznie inwestorom kwalifikowanym, a cena emisyjna nowych akcji nie może być niższa niż 5 zł (czyli wartość emisji może przekroczyć 15 mln zł). Czy PBG chodzi o Naftobudowę? - Jest za wcześnie, żeby mówić o konkretach, gdyż plany dotyczą akwizycji w funkcji pozyskania kontraktów. Gdy wygramy przetarg w Norwegii, podamy szczegóły dotyczące potencjalnego przejęcia - komentuje Robert Białczyk, rzecznik PBG.

Polimex: nie było rozmów

Czy Polimex-Mostostal będzie zainteresowany oddaniem kontroli nad Naftobudową? Kontroluje 49,99% akcji krakowskiej firmy. Gdyby nie wziął udziału w podwyższeniu kapitału, jego udział spadłby do niespełna 25%. Prezes Naftobudowy Krzysztof Diduch twierdzi, że nie ma wiedzy o rozmowach w sprawie ewentualnego zaangażowania kapitałowego PBG w kierowaną przez niego spółkę. - Zarząd Naftobudowy nie ma kompetencji do prowadzenia takich rozmów. Leży to w gestii naszego inwestora strategicznego - mówi prezes krakowskiej spółki. Teoretycznie jednak to zarząd zdecyduje, komu przydzieli nowe papiery. - Będzie to decyzja konsultowana z naszym największym akcjonariuszem - mówi prezes Diduch.

Tymczasem Polimex-Mostostal nie zamierza oddać kontroli nad Naftobudową. Jak zapewnia Marcin Gesing, rzecznik warszawskiej firmy, Polimex nie prowadził żadnych rozmów na temat ewentualnego wejścia PBG do Naftobudowy. - Potwierdzamy wcześniejsze deklaracje, że zamierzamy wziąć udział w podwyższeniu kapitału Naftobudowy - mówi Marcin Gesing.

Komentarz

Ostateczne "nie"? Jest kilka innych czynników, które mogą wskazywać na Naftobudowę jako potencjalny cel przejęcia przez PBG. Przykład: prezes Wiśniewski, uchylając rąbka tajemnicy, mówił, że owa spółka jest partnerem, a nie konkurentem jego firmy. PBG stawało już w konsorcjum z Naftobudową do przetargów w kraju (za granicą jeszcze nie). Zważywszy jednak na stanowisko Polimeksu, można wnioskować, że o swoich planach akwizycyjnych PBG nie poinformowało formalnie drugiej strony i dopiero przedstawi ofertę. Od jej atrakcyjności będzie zależeć to, czy "nie" Polimeksu dla sprzedaży Naftobudowy jest ostateczne. Być może więcej światła na

sprawę rzuci publikacja prospektu emisyjnego krakowskiej spółki.

Krzysztof Woch

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Mostostal | GPW | firmy | NAD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »