Pełny raport na temat inflacji

W czerwcu 2004 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,9%, głównie w wyniku podwyżek cen żywności. W okresie styczeń-czerwiec br. wzrost cen konsumpcyjnych był znacznie wyższy niż przed rokiem. Wyższa niż w ubiegłym miesiącu była także dynamika cen w skali roku.

W czerwcu 2004 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,9%, głównie w wyniku podwyżek cen żywności. W okresie styczeń-czerwiec br. wzrost cen konsumpcyjnych był znacznie wyższy niż przed rokiem. Wyższa niż w ubiegłym miesiącu była także dynamika cen w skali roku.

Ceny żywności były wyższe niż w maju br. o 2,9%. W czerwcu zanotowano znaczny wzrost cen warzyw (o 7,2%). Podrożały również tłuszcze zwierzęce (o 6,5%), w tym masło - o 7,0%. Więcej niż w poprzednim miesiącu konsumenci płacili za mięso (o 5,8%), w tym za wołowe - o 13,8%, drób - o 13,4%, wieprzowe - o 5,6% oraz wędliny o 3,0%. Nastąpiła dalsza podwyżka cen cukru (o 4,3%). Droższa była również mąka i oleje roślinne (po 0,6%). Ceny owoców wzrosły o 0,5%, ryb - o 0,4%, a pieczywa - o 0,3%. Potaniały natomiast artykuły w grupie "mleko, sery i jaja" (o 0,2%). Ceny napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,4%, w tym herbaty - o 0,3%, kawy - o 0,2% oraz soków - o 0,1%. Za wyroby tytoniowe płacono o 0,7% więcej, natomiast za napoje alkoholowe - o 0,2% mniej niż przed miesiącem.

Reklama

W czerwcu br. nastąpił niewielki wzrost cen obuwia - o 0,1%. Ceny odzieży nie uległy istotnym zmianom w stosunku do zanotowanych miesiąc wcześniej.

Więcej w załączniku:

Załączniki

Dokument.doc
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wzrost cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »