Połowa zarobków dla fiskusa?

Brzmi przerażająco, ale wprowadzenie czwartej, 50-procentowej stawki podatkowej chce zaproponować PSL. Inna propozycja to obniżenie najniższej stawki - z obecnych 19 proc. do 17 proc. - dowiedziała się dzisiejsza "Rzeczpospolita". Dziś Sejm będzie dyskutował nad zmianami w tym podatku.

Brzmi przerażająco, ale wprowadzenie czwartej, 50-procentowej stawki podatkowej chce zaproponować PSL. Inna propozycja to obniżenie najniższej stawki - z obecnych 19 proc. do 17 proc. - dowiedziała się dzisiejsza "Rzeczpospolita". Dziś Sejm będzie dyskutował nad zmianami w tym podatku.

Z sondy, jaką przeprowadził dziennik wśród przedstawicieli klubów parlamentarnych wynika, że rząd nie powinien mieć kłopotów z uchwaleniem najistotniejszych zmian, jak chociażby zamrożenie progów podatkowych (na obecnym poziomie), czy likwidacja dużej ulgi budowlanej. Większość posłów chce poprzeć wprowadzenie podatku importowego, przed czym z kolei broni się wicepremier i minister finansów, profesor Marek Belka.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: stawki | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »