Popyt na metale szlachetne
Indeks CMCI uwzględniający zmiany cen 28 surowców rośnie czwarty tydzień z rzędu. W środę za uncję złota płacono ok. 682 USD.
Złoto jest traktowane jako forma inwestycji zabezpieczająca przed inflacją, która zmniejsza faktyczną wartość pieniędzy. Inwestorzy chętniej kupują metale szlachetne, ponieważ w ostatnich tygodniach na całym świecie drożeje nie tylko miedź i ropa, ale również zboża i inne towary. Przez to presja na producentów na podwyżki cen produktów końcowych będzie narastać, a co za tym idzie inflacja może znacznie przyspieszyć.
Kopalnie nie nadążają za rosnącymi zamówieniami i w związku tym kurczą się światowe zapasy miedzi. Według londyńskiej LME od początku roku rezerwy zgromadzone w magazynach giełdy spadły o 4 proc. i wynoszą ok. 175 tys. ton. Odpowiada to światowemu zużyciu miedzi w ciągu czterech dni. Funt miedzi wyceniano w środę na 3,58 USD tj. najwyżej od września 2006 r.
Baryłkę ropy naftowej wyceniano na 62,5 USD. Przed cotygodniowymi informacjami o stanie rezerw energetycznych w USA ropa lekko drożała. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg oczekiwali, że stan magazynów zwiększył się o ok. 1,2 mln baryłek.