Potrzeba solidaryzmu

Premier Leszek Miller w wypowiedzi udzielonej wczoraj TVN 24 , stwierdził że jeśli pracodawca uzna, że kandydat do pracy z uwagi na swoje kwalifikacje i doświadczenia jest bardziej przydatny niż każdy inny pracownik, może go zatrudnić ale odprowadzi do budżetu zwiększoną składkę, a z tych pieniędzy będzie można pomóc bezrobotnym.

Pomysł resortu pracy by uniemożliwić lub poważnie ograniczyć możliwość zatrudniania emerytów, jako antidotum na niebezpiecznie wysokie bezrobocie, wzbudził wiele kontrowersji.

To są propozycje do rozważenia, ale musimy pamiętać, że bardzo wielu emerytów i rencistów pobiera głodowe świadczenia, które nie pozwalają nawet na wegetację. Ci ludzie staną się klientami pomocy społecznej, która również nie ma pieniędzy - mówił podczas posiedzenia Komisji Trójstronnej, Maciej Manicki, przewodniczący OPZZ. Marian Krzaklewski, szef "S" , uznał że propozycja w obecnym kształcie jest raczej na "nie". Henryka Bochniarz, prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych uważa, że w obecnej sytuacji " nie ma dobrego rozwiązania". Jej zdaniem mogliby dorabiać ci, którzy mają najniższe świadczenia emerytalne. Marek Goliszewski z BCC sądzi, że uniemożliwienie dorabiania jest dobrym rozwiązaniem ale tylko w sytuacji osób pobierających świadczenia przedemerytalne.

Minister pracy Jerzy Hausner, mówi, że jego propozycje są poszukiwaniem rozsądnego rozwiązania problemu bezrobocia - z jednej strony mamy 3.200 tys. bezrobotnych z drugiej 1.100 tys. emerytów i rencistów, którzy uzyskują dodatkowe dochody, a jednocześnie 40 proc. absolwentów ma nikłe szanse na znalezienie pierwszej pracy. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie parlament.

Rządowe propozycje wzbudziły jednak zaniepokojenie rzecznika praw obywatelskich Andrzeja Zolla, który powiedział, że nie powinno się w sposób administracyjny ograniczać emerytom prawa do pracy. - Tu jest oczywiście problem praw obywatelskich - niewatpliwie prawa do pracy uważa prof. Zoll. Jego zdaniem sytuacja jest bardzo trudna, bo konstytucja prawo to daje każdemu obywatelowi, także temu, który właśnie skończył szkołę. Jego zdaniem trzeba pewnego solidaryzmu społecznego, by znaleźć najlepsze rozwiązanie.

PROPOZYCJE RZĄDU

- Wprowadzenie zakazu łączenia świadczeń przedemerytalnych, emerytalnych i rentowych z pracą zarobkową.

- Zaostrzenie kryteriów dochodowych (bez zmniejszania świadczenia można byłoby dorobić ok. 500 zł, a nie, jak do tej pory, ponad 1430 zł).

- Znaczące zwiększenie składki na Fundusz Pracy, odprowadzanej za pracownika emeryta lub rencistę; w grę mogłoby wchodzić nawet dziesięciokrotne zwiększenie składki (dziś wynosi ona 2,45 procent zarobków).

OCENA ORGANIZACJI PRZEDSIĘBIORCÓW

ARKADIUSZ PROTAS członek zarządu Business Centre Club

Poziom bezrobocia jest dramatycznie wysoki i wszystko wskazuje, że nadal będzie rósł, więc na pewno należy użyć środków nadzwyczajnych, aby zatrzymać to niekorzystne zjawisko. Propozycja rządu, która ma mieć skutki natychmiastowe jest częściowo uzasadniona. My jako środowisko przedsiębiorców musimy popierać zastosowanie środków nadzwyczjanych, ale nie możemy godzić się na to, że będzie narzucane pracodawcom kogo mają zatrudniać. Zwłaszcza w przypadku, gdy rząd wprowadziłby najrygorystyczniejszy wariant mówiący o całkowitym zakazie łączenia świadczeń przedemerytalnych, emerytalnych i rentowych z pracą zarobkową, uznalibyśmy to za ograniczanie ich swobody działania. Naszym zdaniem propozycją najlepszą jest wariant mówiący o zwiększaniu składki na Fundusz Pracy. Do tego trzeba rozróżnić dwie grupy osób, które byłyby dotknięte tymi zmianami, czyli emerytów i rencistów, o których wcześniej mówiłem oraz osoby, które pobierają świadczenia przedemerytalne.

ANDRZEJ MALINOWSKI prezydent Konfederacji Pracodawców Prywatnych

Jesteśmy przeciwni temu, by w sposób administracyjny regulować i wskazywać przedsiębiorcom kogo mogą zatrudniać. Bo przecież właśnie tak te propozycje rządowe wyglądają. Takie kwestie należy zostawić do indywidulanego uznania każdego przedsiębiorcy, bo przecież jeśli ktoś jest emerytem, ale nadal jest sprawny, a poza tym jest doświadczonym pracowniem, to dlaczego nie można go zatrudnić. Nasze stanowisko jest następujące: proszę nam nie przeszkadzać, bo to my najlepiej wiemy, czy chcemy, aby człowiek w wieku emerytalnym przeszedł na na emeryturę, czy został w naszej firmie. My nie zgadzamy się na administracyjne metody rozwiązywania problemu bezrobocia. Należy raczej stworzyć warunki do tworzenia nowych miejsc pracy, w tym ożywienia gospodarki, odciążenia przedsiębiorców od pewnych barier i uelastycznienia rynku pracy.

TADEUSZ SUŁKOWSKI dyrektor Departamentu Stosunków Pracy w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych

Na początku trzeba dokonać klasyfikacji w podejściu do sprawy, gdyż nie można wrzucać do jednego worka tzw. regularnych emerytów oraz recistów i osób, które zdecydowały się na wcześniejsze emerytury. Te dwa środowiska powinny być potraktowane oddzielnie. W przypadku drugiej grupy dostrzegamy zasadność wprowadzenia ograniczeń w możliwościach uzyskiwania dotatkowych dochodów. Te grupy zosób zawarły pewną umowę i w ramach całego systemu ubezpieczeń społecznych są jakby subsydiowane. Jednak stosowanie tych rozwiązań wobec "normalnych " emerytów jest niewłaściwe i oceniamy je krytycznie. Należy także podejść oddzielnie do sektora prywatnego i publicznego. Wobec sektora publicznego rząd dysponuje pewnymi możliwościami ustanowienia pewnych regulacji, które obowiązywałby ten sektor odnośnie dostosowania do potrzeb rynku pracy.

KOMENTUJĄ DLA PG

MARCIN MIZGALSKI rzecznik prasowy spółki Polfa Kutno

Polfa Kutno nie zatrudnia emerytów. Proces restrukturyzacji zatrudnienia w latach ubiegłych zakładał, że zmiany odbywać się będą w sposób naturalny - pracownicy wchodzący w odpowiedni wiek przechodzą na emeryturę zgodnie z przepisami. Każdy z odchodzących otrzymuje odprawę oraz inne świadczenia od firmy, zależne od stażu pracy. Wychodząc na przeciw trudnej sytuacji osób niepełnosprawnych w Polsce, Polfa Kutno zatrudnia takie osoby, wykorzystując ich potencjał i szczególne zdolności w działaniu firmy. Osoby te pracują w specjalnie dla nich przystosowanych pomieszczeniach i korzystają ze wszystkich niezbędnych udogodnień. Polfa, znając założenia rządu dotyczące ożywienia gospodarki stara się tworzyć nowe stanowiska pracy, głównie w działach handlowych - w chwili obecnej, co czwarty pracownik Polfy zatrudniony jest w działach związanych z marketingiem i sprzedażą. W spółce pracuje łącznie 510 osób

AGENCJA OCHRONY W WARSZAWIE

informator zastrzegł sobie anonimowość

Jeszcze dwa lata temu istotnie zatrudnialiśmy zarówno emerytów, jak i rencistów. Obecnie robimy to w bardzo małym stopniu, ponieważ nasi klienci coraz częściej wymagają zatrudniania silnych, młodych ludzi. Kontrahentów nie zadawalają już stateczni, starsi panowie, chociaż jak już wspomniałem na początku jeszcze dwa late temu, o taką ochronę właśnie prosili. Poza tym zgodnie z przepisami, za emeryta na etacie czy na umowę-zlecenie należy zapłacić składkę ZUS dokładnie taką samą, jak za każdego innego pracownika.

HENRYK PFEIFER prezes Huty FERRUM

Miniony rok był dla nas kontynuacją restrukturyzacji firmy, a de facto jej odchudzania. Na przestrzeni lat 2000-2001 zmniejszyliśmy zatrudnienie z 780 osób do 480. Wielu z tych pracowników odeszło na wcześniejsze emerytury. Dlatego nie zatrudniamy obecnie ani emerytów, ani tym bardziej rencistów.

ARTUR PAWŁOWSKI członek zarządu Messenger Service Stolica

Dla Stolicy pracuje obecnie troje emerytów. Osoby te pracują w dziale administracji i księgowości. Jest to znikoma liczba w stosunku do 2500 wszystkich zatrudnionych. Ponieważ są oni zatrudnieni na podstawie umowy o pracę w wymiarze pół etatu, firma nie robi w ten sposób żadnych oszczędności. Wszytskie trzy wspomniane osoby są to nasi wieloletni pracownicy, doświadczeni fachowcy, świetnie znający specyfikę swojej pracy. Nie byłoby łatwo zastąpić ich nawet najlepiej wykształconymi młodymi ludźmi. Na pewnych stanowiskach niezbędne jest doświadczenie oraz dobra znajomość firmy.

JUSTYNA PISZCZEK rzecznik prasowy Brau Union Polska

W browarach skupionych w grupie Brau Union Polska przechodzimy obecnie proces reorganizacji. W naszej polityce kadrowej stawiamy na ludzi młodych, dynamicznych, o wysokich kwalifikacjach, którzy szybko potrafią reagować na wymagania rynku. Zjawisko zatrudniania emerytów i rencistów praktycznie nie wystepuje. Z pewnością doświadczenie życiowe, znajomość branży i szacunek dla pracy są cechami, które wyróżniają tę grupę. Jednak biorąc pod uwagę trudną sytuację na rynku pracy, staramy się, aby osoby mające prawo do emerytury oddały miejsca ludziom młodym, którzy nie mogą korzystać ze świadczeń państwowych.

MAŁGORZATA MEJER dyrektor ds. public relations w Procter&Gamble Polska