Pożyczki będą dla nielicznych

Na bankową pożyczkę umożliwiającą zakup samochodów sprzedawanych z upustem mogą liczyć jedynie klienci, których sytuacja finansowa gwarantuje spłatę pieniędzy - powiedział PAP dr hab. Remigiusz Kaszubski, dyrektor w Związku Banków Polskich.

Na sprzedawane z dużymi upustami nowe samochody wyprodukowane w tym roku można zaciągnąć pożyczkę w banku. Mogą na nią jednak liczyć osoby, których sytuacja finansowa w ocenie banków - gwarantuje spłatę pieniędzy.

Dealerzy samochodowi zachęcają klientów do kupna nowych aut wyprodukowanych w 2008 roku, udzielając znacznych upustów. Z informacji uzyskanych przez PAP u dealerów Forda wynika, że ceny są obecnie niższe - w zależności od modelu - od 2 tys. zł do 12 tys. zł. Z kolei na Fiaty upusty wynoszą od 1 tys. zł do 6 tys. zł. W przypadku Opli, ceny obniżono od 1,5 tys. zł aż do 21 tys. zł.

Reklama

Na oferowane w ramach takich wyprzedaży samochody można zaciągnąć pożyczkę w banku. Najpierw jednak bank dokładnie zbada zdolność kredytową osoby ubiegającej się o pieniądze. Na kredyt mogą liczyć tylko ci, których sytuacja finansowa - zdaniem banków - gwarantuje spłatę pieniędzy.

"Kredyt na kupno samochodu sprzedawanego z upustem będzie oczywiście niższy niż w przypadku auta sprzedawanego za pełną cenę. Jednak decyzję kredytową bank podejmie dopiero po dokładnej analizie sytuacji klienta" - powiedział Kaszubski.

"Należy odróżnić udzielanie upustu przez dealera starającego się sprzedać jak najwięcej samochodów, od kredytu przyznawanego przez bank. Banki muszą przestrzegać obowiązujących procedur, mimo że kredyty na samochody zaliczane są do krótkoterminowych, bo zazwyczaj zaciągane są na okres od roku do trzech lat" - wyjaśnił Kaszubski.

Podkreślił, że w obecnej sytuacji ryzyko przy udzielaniu kredytów walutowych, np. we frankach szwajcarskich, jest wyższe niż w złotych. Dlatego osoby ubiegające się o kredyt walutowy muszą spełniać wyższe wymagania, jeżeli chodzi o ich sytuację finansową.

Wioletta Rodzach z Pekao SA poinformowała PAP, że w banku nie ma wyodrębnionych kredytów samochodowych. "Osoba zainteresowana kupnem może ubiegać się o tzw. pożyczkę ekspresową. Można nią sfinansować dowolny cel, także kupno samochodu, gdyż jest ona udzielana bez żadnych zabezpieczeń do kwoty 100 tys. zł" - wyjaśniła.

To, jaka konkretnie kwota zostanie przyznana klientowi, zależy od jego zdolności kredytowej. Każdy wniosek rozpatrywany jest indywidualnie. Bank przed przyznaniem pożyczki bada zdolność kredytową danej osoby.

Pożyczka ekspresowa udziela jest maksymalnie na 72 miesiące. W pierwszym roku jej oprocentowanie wynosi od 10,99 proc. Jeżeli klient banku przedstawi prawne zabezpieczenie spłaty pożyczki, może liczyć na obniżenie oprocentowania nawet do 7,49 proc. w pierwszym roku kredytowania. W przypadku finansowania zakupu samochodu, może on stanowić przedmiot zabezpieczenia pożyczki" - powiedziała Rodzach.

W PKO BP także nie ma kredytów celowych na samochody. Klienci mogą jednak skorzystać z atrakcyjnej oferty pożyczki gotówkowej - Max Pożyczki lub z Szybkiego Serwisu Kredytowego" poinformowano w biurze prasowym PKO BP. Oprocentowanie Max Pożyczki rozpoczyna się od 9,75 proc., a Szybkiego Serwisu Kredytowego od 13,65 proc.

Oprocentowanie uzależnione jest m.in. od okresu kredytowania" podkreśliła Monika Floriańczyk z biura prasowego PKO BP. Dodała, że w ostatnich miesiącach warunki udzielania kredytów konsumpcyjnych oferowanych przez PKO BP nie zmieniły się. Na korzystniejszych warunkach mogą pożyczyć pieniądze osoby będące klientami banku. Duże znaczenie ma także zdolność kredytowa klienta.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | pożyczka | bank | oprocentowanie | kredyt | sytuacja | samochody | PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »