Pozytywny początek tygodnia

Miniony tydzień inwestorzy kończyli w nie najlepszych nastrojach. Powody były dwa. Do wybrzeży USA zbliżał się jeden z najpotężniejszych huraganów w historii, a Korea Północna przygotowywała się do obchodów 69. rocznicy powstania kraju, co groziło kolejnym wystrzałem rakiety. Najczarniejsze scenariusze związane z tymi wydarzeniami się jednak nie zmaterializowały, co wywołało poniedziałkowy wybuch optymizmu.

Miniony tydzień inwestorzy kończyli w nie najlepszych nastrojach. Powody były dwa. Do wybrzeży USA zbliżał się jeden z najpotężniejszych huraganów w historii, a Korea Północna przygotowywała się do obchodów 69. rocznicy powstania kraju, co groziło kolejnym wystrzałem rakiety. Najczarniejsze scenariusze związane z tymi wydarzeniami się jednak nie zmaterializowały, co wywołało poniedziałkowy wybuch optymizmu.

Korea Północna narodowe święto obchodziła ciesząc się z przeprowadzonego tydzień wcześniej próbnego wybuchu jądrowego i nie doszło do spodziewanego wystrzału rakiety. Poprawiło to nastroje w Azji, która z końcem minionego tygodnia żyła w niepewności co do dalszej możliwości eskalacji konfliktu. Dobre nastroje przełożyły się na pozytywny początek sesji w Europie, gdzie dodatkowym wsparciem był fakt, że serce huraganu Irma minęło bokiem największe miasta Florydy na czele z Miami.

Powodowało to zwyżki cen akcji ubezpieczycieli, gdyż szkody będą mniejsze niż wydawało się to w ubiegłym tygodniu. Rynki europejskie dość dobrze były przygotowane do tego optymizmu, gdyż w ostatnich dniach niespecjalnie chciały spadać. Miało to swoje techniczne konsekwencje, gdzie niemiecki DAX opuścił górą męczący kilkutygodniowy trend boczny, co zapowiadać powinno kontynuację wzrostów.

Reklama

Nie pozostało to bez wpływu na GPW, gdzie co prawda początek sesji był wyważony, ale szybko indeks WIG20 zwiększył skalę wzrostów do ponad 1 proc. Do końca sesji udało się poranny dorobek utrzymać, dzięki czemu główny indeks wrócił ponad psychologiczną barierę 2500 pkt. Sam obraz sesji nie był jednak jednoznacznie pozytywny. Obroty w segmencie blue chipów niespecjalnie dopisały i lekko przekroczyły 600 mln zł. Ponadto połowa spółek na wartości straciła, a większą zwyżkę umożliwiło dobre zachowanie spółek energetycznych oraz paliwowych. Ponadto rynek szeroki wciąż pozostawał w niełasce, do tego stopnia, że mniejsze spółki na wartości dzisiaj traciły.

Tym samym dzisiejsze notowania pokazywały, że nasz rynek mocniejszy był raczej zewnętrzną siłą niż swoim wewnętrznym przekonaniem. Oczywiście może to w najbliższych dniach ulec zmianie, ale na obecnym etapie każe zachować ostrożność. Z drugiej jednak strony na uwagę zasłużyło bardzo dobre zachowanie czterech spółek, których akcje zamknęły się dzisiaj na nowych maksimach przy większych obrotach. Tylko jedna należała do blue chipów i chodzi o PKN Orlen. Pozostałe trzy to niedawny debiutant Play oraz dwóch producentów gier: PlayWay oraz CD Projekt, którego walory osiągnęły psychologiczny pułap 100 zł.

Łukasz Bugaj

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | początki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »