Prokom kusi dywidendą
Wszystkie spółki z grupy Prokom przeznaczą 30 proc. z zysku za 2005 rok na dywidendę, a w kolejnych latach nie mniej. Prokom zapowiada też poprawę wyników w 2006 roku - poinformował w piątek dziennikarzy Ryszard Krauze, prezes Prokomu.
"Wszystkie spółki z grupy Prokom przeznaczą 30 proc. z zysku za 2005 rok na wypłatę dywidendy" - powiedział Krauze. "Potrzeby rozwojowe nie są aż tak gwałtowne, a naciski inwestorów finansowych są poważne więc mam nadzieję, że to będzie ten złoty środek" - dodał. Prezes zadeklarował, że w kolejnych latach spółki z grupy Prokomu będą przeznaczały na dywidendę nie mniej niż 30 proc. zysku.
Prezes powiedział, że liczy na poprawę wyników Prokomu w tym roku. "Mamy nadzieję, że obroty i zysk netto spółki i grupy Prokom będą w tym roku nieznacznie lepsze niż w 2005 roku" - powiedział. "Najważniejsze w tym roku jest zakończenie restrukturyzacji. Być może dokonamy pewnych połączeń w ramach grupy w celu szukania dalszych synergii i aby uzyskać redukcję kosztów. Nad tym myślimy bardzo poważnie" - dodał. Prezes odpowiadając na pytanie o wyniki spółki za pierwsze trzy miesiące tego roku powiedział, że "pierwszy kwartał jest zawsze trudny". Nie podał więcej szczegółów.
Krauze powiedział też, że rozważa możliwość zainwestowania w sektor wydobywczy, ale nie podał szczegółów. Wcześniej media spekulowały, że Petrolinvest, spółka zależna Prokomu Investments, planuje inwestycje w złoża ropy. Miałoby chodzić o zakup udziałów w spółkach wydobywających ropę naftową. Rozważane są różne lokalizacje, w tym w jednym z krajów byłego Związku Radzieckiego. Krauze powiedział też, że Prokom skorzysta z opcji kupna 555 tys. akcji Compu. "Wykonamy opcję, negocjacje są w końcowej fazie" - powiedział Krauze.