Przeceny akcji zbliżają się do końca

Zdaniem analityków wrześniowe spadki powinny zostać wyhamowane w październiku

Zdaniem analityków wrześniowe spadki powinny zostać wyhamowane w październiku

Akcjonariusze notowanych na warszawskiej giełdzie walorów mają co raz mniej powodów do zadowolenia z sytuacji panującej na krajowym rynku. Wczoraj kursy aż 148 spółek - na 221 znajdujących się w obrocie - zanotowały spadek kursu, z czego 32 osiągnęły roczne minimum cenowe. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej z punktu widzenia nabywców, którzy zrealizowali swoje zlecenia na początku 2000 roku, tj. w momencie gdy na rynku panowała hossa.

Wpływ inflacji

<$>Zdaniem analityków przyczyn stosunkowo dużej przeceny akcji jest co najmniej kilka. Największy wpływ na giełdowe kursy wywarły chyba jednak dane na temat wzrost poziomu krajowej inflacji. Inwestorzy najwyraźniej doszli do wniosku, że lepiej zamknąć otwarte pozycje, a uzyskane środki ulokować np. w banku.

Reklama

- Obecne tendencje na GPW są częściowo efektem zmian na rynkach zagranicznych. Wzrost cen ropy naftowej i niejednoznaczne oceny dotyczące rozwoju gospodarczego państw rozwiniętych nie zachęcały również do kupowania akcji w Polsce - uważa Jacek Dekarz, doradca inwestycyjny DM BIG-BG.

Pewne znaczenie mogła odegrać również pogarszająca się koniunktura na giełdach Azji, w tym zwłaszcza w Korei Południowej, zaliczanej do rynków wschodzących.

Poza tym niebagatelne znaczenie miała niestabilna sytuacja na polskiej scenie politycznej.

- Skala obecnych zmian wynika też ze struktury branżowej spółek notowanych na GPW. Duży wpływ sektora IT na indeksy przyczynia się do naśladowania zmian zachodzących na Nasdaq, gdzie nastąpiło ostatnio szereg przecen akcji - dodaje Sławomir Kłusek, analityk departamentu zarządzania aktywami SDM.

Będzie lepiej

<$>Jednak nie dla wszystkich akcjonariuszy obecne kursy oznaczają straty, nawet w przypadku realizacji zlecenia sprzedaży na dzisiejszej sesji. Około 2/3 notowanych na GPW spółek ma lepszą wycenę niż 27 września 1999 roku. Dzięki temu indeks WIG jest wyższy o 16,9 proc., NIF o 33,3 proc, a WIRR nawet o 71,5 proc. Dodatkowo analitycy oceniają, że giełda zbliża się już do swojego dna co oznacza, że dalsze spadki będą co najwyżej niewielkie.

- Wydaje mi się, że spadki mamy już za sobą. W krótkim terminie nie spodziewam się jednak wzrostów. Może za miesiąc lub dwa będzie ożywienie ale muszą napłynąć pozytywne informacje na temat budżetu, czy inflacji - uważa Jacek Dekarz.

Podobnego zdania jest Sławomir Kłusek, który liczy na stabilizację na GPW.

- Ryzyko spadków w październiku nie jest już tak duże. Ze względu na duże przeceny we wrześniu oczekuję raczej wyhamowania obecnych niekorzystnych zmian cen akcji - twierdzi Sławomir Kłusek. Niewątpliwie pozytywny wpływ powinny mieć tu również zakupy czynione przez PTE, do których ciągle napływa gotówka.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: przeceny | GPW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »