Przemyt uderza a nasze mięso

W związku z powtarzającymi się przypadkami przemytu, Ukraina nie ma na razie zamiaru znosić zakazu importu mięsa z Polski - oświadczył we wtorek Główny Inspektor Weterynaryjny Ukrainy Iwan Bisiuk.

W związku z powtarzającymi się przypadkami  przemytu, Ukraina nie ma na razie zamiaru znosić zakazu importu  mięsa z Polski - oświadczył we wtorek Główny Inspektor  Weterynaryjny Ukrainy Iwan Bisiuk.

"Dziś znowu dotarły do nas sygnały o nielegalnym wwozie polskiego mięsa do naszego kraju. Jeżeli fakty te potwierdzą się, będzie nam bardzo trudno porozumieć się z polską stroną" - powiedział Bisiuk w rozmowie z agencją "Interfax-Ukraina".

Wcześniej przypuszczano, że zakaz wwozu mięsa z Polski na Ukrainę zostanie anulowany w maju.

O zakazie importu polskiego mięsa i jego przetworów strona ukraińska poinformowała 26 marca. Ukraina, argumentując wprowadzenie zakazu, twierdziła, że mięso wwożone jest "bez odpowiednich dokumentów weterynaryjnych". Według polskiej strony, na nielegalny wwóz mięsa i wędlin, bez stosownych dokumentów weterynaryjnych, powinny reagować ukraińskie służby celne.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: mięso | przemyt | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »