Raport po decyzji rezerwy federalnej

Dzisiejszy wieczór będzie niezwykle istotny dla najbliższej przyszłości rynku walutowego oraz kapitałowego. Inwestorzy oczekiwać będą bowiem na publikowaną o godzinie 19:15 decyzję FOMC w sprawie stóp procentowych.

Dzisiejszy wieczór będzie niezwykle istotny dla najbliższej przyszłości rynku walutowego oraz kapitałowego. Inwestorzy oczekiwać będą bowiem na publikowaną o godzinie 19:15 decyzję FOMC w sprawie stóp procentowych.

Rozprzestrzeniający się kryzys w gospodarce USA powoduje, że obecnie FED bardziej skupia się na próbie uniknięcia upadku jakiejś większej instytucji finansowej, niż nad walką z inflacją. Ostatnio Ben Bernanke już nawet nie wspomina o możliwych dynamicznych wzrostach cen, czy o słabym dolarze. Dlatego też już nikt nie wątpi w kolejną obniżkę. Wszyscy zastanawiają się jedynie jak duża ona będzie. Po piątkowych doniesieniach o problemach banku Bearn Stearns pojawiły się nawet spekulacje, że koszt pieniądza może zostać zmniejszony aż o 125 punktów.

Reklama

Czy jednak rzeczywiście FED zdecyduje się na tak dużą kolejną już obniżkę zwłaszcza, że poprzednie dawały jedynie krótkotrwały efekt poprawy nastrojów? Należy także zauważyć pewien paradoks w obecnych działaniach władz monetarnych w USA. Kryzys wywołany między innymi zbyt tanim pieniądzem, leczy się teraz jeszcze tańszym pieniądzem.

Rozważmy możliwe scenariusze wydarzeń po dzisiejszej decyzji:

1. Obniżka stóp procentowych o mniej niż 100 punktów będzie pewnym rozczarowaniem dla inwestorów giełdowych. Może to oznaczać, że w pierwszej reakcji indeksy giełd światowych mogą spadać, ale skala tego ruchu będzie ograniczona. W średnim terminie obniżka o 0,75% powinna wspierać zachowanie giełd i wzrosty indeksów. Mniejsza od spodziewanej obniżka powinna przełożyć się na osłabienie amerykańskiej waluty i kontynuację trendu wzrostowego na parze EUR/USD. Taka decyzja Banku Rezerwy Federalnej zostanie odebrana przez rynek jako brak konsekwencji w prowadzonej przez FED polityce monetarnej, a tym samym dodatkowo podkopie i tak już nadszarpnięte zaufanie do amerykańskiego banku centralnego. Ewentualne przebicie ostatnich szczytów powinno skutkować dalszymi wzrostami do poziomu +1,6000.

2. Obniżka o 100 punktów jest obecnie najbardziej prawdopodobna i gdyby rzeczywiście taka była to jej wpływ na rynek nie powinien być duży. Aktualny wysoki kurs EUR/USD w okolicach 1,58 wydaje się być konsekwencją oczekiwań na taką obniżkę i dlatego też w przypadku tego scenariusza nie spodziewamy się gwałtownej reakcji. Prawdopodobnie taka decyzja FED, może zostać wykorzystana przez inwestorów do realizacji zysków i doprowadzić do korekty, której zakres powinien być ograniczony poziomem 1,5700. W dłuższej perspektywie, obniżenie kosztu pieniądza o 100 pkt. bazowych wpłynie na zwiększenie się dysparytetu stóp procentowych na niekorzyść dolara i ponownie go osłabi Będzie to jednocześnie pozytywny sygnał dla rynków kapitałowych.

3. W przypadku obniżki większej niż 100 punktów, prawdopodobnie wzrosty kursu EUR/USD jeszcze przyśpieszą i realne stanie się pokonanie psychologicznego poziomu 1,6000. Trzeba jednak zauważyć, że w tym przypadku podobnie zresztą jak w poprzednim wzrośnie znacznie prawdopodobieństwo interwencji banków centralnych. Może ona doprowadzić w krótkim czasie do pewnego umocnienia dolara.. W dłuższym terminie jednak nie ma czynników przemawiających za wysoką wyceną USD. Warto także wspomnieć, że obniżka o więcej niż 100 punktów powinna spowodować wzrost optymizmu na giełdach.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: rezerwy | Fed | USA | kryzys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »