Raporty spółek potwierdzają ożywienie gospodarcze
Przed rozpoczęciem sezonu publikacji raportów za I kwartał można było w ciemno obstawiać, że większość spółek osiągnie lepsze wyniki niż przed rokiem. Dowodem na to, że nadchodzą lepsze czasy dla giełdowych spółek, były już dobre raporty za IV kwartał 2003.
Jedyną niewiadomą była dynamika wzrostu w I kwartale. Po publikacji pierwszych raportów spółek okazało się, że dynamika jest imponująca. Z kilkunastu spółek, które postanowiły już opublikować raporty za pierwsze trzy miesiące, prawie wszystkie poprawiły wynik netto. Nic dziwnego, bo PKB w tym czasie rósł o 6 proc.
Pierwszy kwartał był bardzo udany dla krajowego lidera na rynku przetwórstwa aluminium. Grupa Kęty zdołała w tym okresie zwiększyć przychody o 21 proc., a zysk netto o 58 proc. Rozmiary tych wzrostów zaskoczyły nawet zarząd spółki, który szacował dynamikę na poziomie odpowiednio 10-15 proc. i minimum 30 proc. Ale analitycy ostrzegają. Ich zdaniem spory wpływ na tak dobre wyniki miał efekt wzrostu popytu przed spodziewaną podwyżką podatku VAT na materiały budowlane.
Dość dobrze wyglądają też raporty spółek z branży spożywczej. Pochlebne recenzje za I kwartał zebrał Mieszko. Przychody raciborskiego producenta słodyczy wzrosły o 8 proc., przekraczając 40 mln zł. Sprzedaż spółki wzrosła we wszystkich kanałach dystrybucji, a najdynamiczniej rozwijał się eksport (+23 proc.). Jednak trzeba podkreślić, że wysoki poziom kosztów finansowych nadal wpływa negatywnie na wynik netto spółki. W pierwszych trzech miesiącach ponad 12-proc. dynamikę przychodów zanotowała grupa Rolimpex. Jednocześnie holding paszowy poprawił o prawie 20 proc. zysk netto.
Ożywienie gospodarcze potwierdzają też pierwsze raporty banków. Widać, że popyt na nieruchomości i materiały budowlane zaczyna przekładać się na wzrost akcji kredytowej. Na razie za najlepszy można uznać raport BZ WBK. W pierwszym kwartale bank zarobił na czysto tyle, ile w całym zeszłym roku. Aktywa BZ WBK wzrosły o 1 mld zł w porównaniu do IV kwartału. Wartość aktywów rosła także w BRE Banku (o 1,1 mld zł) i Millennium (100 mln zł). Zanotowano też poprawę wyniku na działalności bankowej. Równie dobry, jak nie lepszy, powinien być dla banków II kwartał.
Miłym zaskoczeniem dla rynku były pierwsze wyniki małych spółek. Plast-Box, który w tym roku debiutował na GPW, obiecywał zysk netto dopiero w drugim kwartale, a osiągnął go już w pierwszym. Słupskiemu producentowi opakowań z tworzyw sztucznych wyraźnie sprzyja eksport do krajów UE. Aż 33 proc. dynamikę przychodów osiągnął TIM. Wrocławska spółka handlowa zanotowała ponad 166 proc. wzrost zysku netto.
Ponad 39 mln zł zarobiło w I kwartale Świecie. Choć największy w kraju producent wyrobów celulozowo-papierniczych poprawił ten wynik o 300 tys. zł, okazało się, że to za mało, by zaspokoić oczekiwania rynku. Przed publikacją raportu nie brakowało nawet opinii, że wynik poniżej 50 mln zł będzie osiągnięciem poniżej oczekiwań. Inwestorzy przyzwyczaili się już, że Świecie poprawia rezultaty z kwartału na kwartał. Teraz muszą się przyzwyczaić, że ta branża charakteryzuje się sezonowością. Ostatnio akurat cena papieru na giełdach światowych spadała. Stratą netto 2,3 mln zł zamknął I kwartał Orbis. Na taki scenariusz rynek był przygotowany, bo w tym okresie sprzedaży usług hotelowych zazwyczaj. Wyniki Orbisu są i tak wyraźnie lepsze od ubiegłorocznych. W I kwartale 2003 strata Orbisu wyniosła 10,6 mln zł.
