Raz w górę, raz w dół

Nastroje wśród inwestorów pozostają nie najlepsze. Podobnie jak w piątek, optymizmem powiało jedynie na początku notowań. Przyczyniła się do tego niewielka poprawa sytuacji na giełdach zagranicznych, gdzie gracze pozytywnie zareagowali na spadek cen drożejącej ostatnio ropy naftowej.

Nastroje wśród inwestorów pozostają nie najlepsze. Podobnie jak w piątek, optymizmem powiało jedynie na początku notowań. Przyczyniła się do tego niewielka poprawa sytuacji na giełdach zagranicznych, gdzie gracze pozytywnie zareagowali na spadek cen drożejącej ostatnio ropy naftowej.

W pierwszych 20 minutach WIG20 próbował odrabiać to, co stracił w końcowej części poprzedniej sesji. Jednak wraz z pojawieniem się większej podaży i wzrostem obrotów, rynek zaczął ponownie opadać. Ostatecznie WIG20 stracił na wartości 0,1%, choć początkowo zyskiwał nawet 1,4%. W perspektywie ostatnich czterech sesji wartość indeksu blue chips pozostaje praktycznie bez zmian.

Intensywnie handlowano walorami Telekomunikacji Polskiej. Jednak mimo że obroty wyniosły aż 113 mln zł, kurs spółki nie zmienił się.

Także notowania innych największych firm pozostają w trakcie ostatnich kilku sesji stabilne. Największą zwyżkę wśród walorów z WIG20 zanotował wczoraj BRE Bank (2,5%), jednak było to odreagowanie po silnej przecenie w piątek. Kursy innych banków jednak spadały. Po kilku wzrostowych sesjach przecena dotknęła też akcji ComputerLandu (-2,2%). W tej sytuacji dobrze wypadła Netia (+1,5%), kontynuując zwyżkę wywołaną publikacją nadspodziewanie dobrych wyników za I kwartał.

Reklama
Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: WIG20 | W dół
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »