Rozwód może obniżyć emeryturę

Po rozwodzie członkowie OFE często pozbawiają współmałżonków należnych im pieniędzy. W skrajnym przypadku niepracujący małżonek może zostać na starość bez środków do życia. Resort pracy rozważa zmiany w obowiązujących przepisach.

Po rozwodzie członkowie OFE często pozbawiają współmałżonków należnych im pieniędzy. W skrajnym przypadku niepracujący małżonek może zostać na starość bez środków do życia. Resort pracy rozważa zmiany w obowiązujących przepisach.

Wiele rozwodzących się osób ma kłopoty z wyegzekwowaniem pieniędzy z konta emerytalnego byłego współmałżonka.

- Kiedy rozwiodłam się z mężem i dzieliliśmy majątek, nie wiedziałam, że mam prawo do połowy pieniędzy zgromadzonych na jego koncie w OFE - mówi nasza czytelniczka z Gorzowa Wielkopolskiego. Sama nie pracowała, zajmując się domem i teraz nie wie, jak ma odzyskać należne jej pieniądze. Nie wie nawet, do którego OFE należy jej były mąż.



Polubownie lub w sądzie

Podobnie jak nasza czytelniczka niewielu spośród 12 mln Polaków należących do OFE wie, że kapitał zgromadzony na rachunku w OFE jest własnością wspólną małżonków. W razie rozwodu trzeba się nim dzielić. Nie ma problemu, jeśli rozwodzące się osoby dogadają się co do podziału należnych im pieniędzy. Mogą - na podstawie zgodnych oświadczeń - ich się zrzec lub je podzielić.

Kłopoty zaczynają się wtedy, gdy jeden z małżonków, przeważnie lepiej zarabiający, chce uniknąć podziału pieniędzy. Wówczas zazwyczaj nie informuje byłego partnera lub partnerki, do którego OFE należy albo przenosi się do innego funduszu. W takiej sytuacji były małżonek musi odnaleźć fundusz nieuczciwego partnera, a jeśli to zrobi, często za pośrednictwem sądu musi dochodzić swoich praw.

Jednak nawet wtedy nowy fundusz nie wie, ile pieniędzy ma przekazać byłemu małżonkowi swojego nowego członka. Dlatego niektóre OFE chciałyby, aby wraz ze zmianą funduszu za członkiem OFE podążała historia jego rachunku i stosunków majątkowych.

Podstawowym problemem związanym z wypłatą pieniędzy z rachunku w OFE w razie rozwodu jest niewiedza ludzi

Ministerstwo zgłosi zmiany

- Podstawowym problemem związanym z wypłatą pieniędzy z rachunku w OFE w razie rozwodu jest niewiedza ludzi - uważa Marek Bucior zastępca dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Społecznych w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Podkreśla, że członkowie OFE nie wiedzą, że należy im się część pieniędzy zgromadzonych na koncie byłego partnera. Nie są też świadomi, że sami muszą się nimi dzielić.

Kolejnym problemem jest to, że rozwodzący się małżonkowie dzieląc majątek nie wpisują jako jego części (w sądzie lub w akcie notarialnym) pieniędzy zgromadzonych w OFE. Także sądy, orzekając o podziale majątku, powinny pamiętać, że środki te to majątek wspólny. Często jest też tak, że żona nie wie, w jakim funduszu jest jej były mąż, nie wie więc, gdzie zgłosić się po należne jej pieniądze.

Dyrektor zapowiada, że resort pracy wystąpi do Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych i organu nadzoru z prośbą o rozważanie zmian, które zapobiegłyby kłopotom członków OFE z egzekucją należnych środków. Po tych konsultacjach przygotuje zmiany w przepisach. Zdaniem Marka Buciora, trudno wymagać od OFE, które mają gromadzić i pomnażać środki na emeryturę, aby zajmowały się ściganiem nieuczciwych małżonków, którzy się rozwiedli. Można oszukanym ludziom ułatwić dochodzenie swoich praw.

- Na pewno trzeba umożliwić rozwiedzionym klientom OFE sprawdzenie w rejestrze członków OFE prowadzonym przez ZUS, w którym funduszu jest ich były małżonek - zauważa Marek Bucior.

Trzeba się dzielić

Ustawa z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 159, poz. 1667) stanowi, że w przypadku rozwodu środki zgromadzone w OFE podlegają podziałowi. Środki przypadające byłemu współmałżonkowi w wyniku podziału majątku wspólnego są przekazywane do jego OFE.

Przepisy te mają na celu ochronę mniej lub w ogóle niezarabiającego małżonka. W skrajnej sytuacji, jeśli były partner, który pracował, nie podzieli się z nim pieniędzmi, to osoba niepracująca nie otrzyma emerytury. Obecnie przeciętne kwoty zgromadzone na rachunkach w OFE sięgają 8 tys. zł. Jednak z biegiem lat będą coraz wyższe i mogą wynosić kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy zł.

Reklama

OPINIA

Marlena Marczak-Obrębowska kierownik Działu Obsługi Funduszy Emerytalnych w Pekao Financial Services, obsługuje 3 z 15 działających OFE

Czasem mąż lub żona postępują nieuczciwie i unikają po rozwodzie podziału środków, przenosząc się do innego OFE. Nowy fundusz otrzymuje wtedy ich dane indentyfikacyjne i saldo kapitału. Na tej podstawie nie może stwierdzić, czy powinien podzielić się pieniędzmi z byłym małżonkiem. Nie może też odpowiedzieć byłemu małżonkowi, ile pieniędzy mu się należy. Fundusze po otrzymaniu informacji o rozwodzie swojego członka powinny mieć możliwość zablokowania przez niego zmiany OFE aż do zakończenia podziału majątku. Nowy OFE powinien też otrzymywać ze starego funduszu historię rachunku i stosunków majątkowych. Dobrze byłoby też umożliwić małżonkom łatwe sprawdzenie w ZUS, prowadzącym rejestr członków OFE, do którego funduszu należy były małżonek.

Bartosz Marczuk

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: środki | kłopoty | majątek | rozwody | rozwód | OFE | emerytura | resort pracy | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »