Rynek akcji nie chce słyszeć o podatku

Resort finansów zadusi podatkiem giełdę - to komentarz specjalistów związanych z rynkiem kapitałowym do propozycji wicepremiera Grzegorza Kołodki.

Resort finansów zadusi podatkiem giełdę - to komentarz specjalistów związanych z rynkiem kapitałowym do propozycji wicepremiera Grzegorza Kołodki.

Grzegorz Kołodko, wicepremier i minister finansów, przedstawił wreszcie konkrety dotyczące podatku od dochodów kapitałowych, który ma obwiązywać indywidualnych inwestorów już od 2004 roku. Stawka podatku ma wynieść 19-proc., niezależnie od tego, czy dochody zostaną osiągnięte z lokat bankowych, dywidendy, czy gry na giełdzie. Środowisko giełdowe zdecydowanie protestuje. Zdaniem prawników, analityków i przedstawicieli samej giełdy to obciążenie dobije rynek akcji, który i tak ledwo dyszy z powodu słabej koniunktury.

Przedstawiciele rynku skarżą się, że do tej pory nie odbyły się konsultacje w sprawie podatku od dochodów kapitałowych. Do wczoraj resort nie przedstawił konkretnych propozycji rozwiązania problemu. Tymczasem do końca roku zostało już tylko osiem miesięcy. Środowisko na własną rękę próbowało forsować rozwiązania, które miały sprzyjać rozwojowi rynku kapitałowemu.

Reklama

Fundacja Upowszechnienia Akcjonariatu stara się o wprowadzenie na ścieżkę legislacyjną projektu przedłużenia zwolnienia z podatku do 2006 r. Z kolei powołane przez instytucje rynku kapitałowego porozumienie, w którego skład wchodzi m.in. GPW Izba Domów Maklerskich, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych i Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, ma przesłać do sejmu swoje stanowisko, w którym przedstawi sytuację w jakiej obecnie znajduje się rynek kapitałowy. Zakłada ono m.in. przedłużenie preferencyjnego traktowania graczy o kolejne 5 lat.

- Podatek uderzy w inwestorów indywidualnych i może spowodować spadek obrotów na warszawskiej giełdzie, co z kolei przełoży się na spadek płynności GPW. Wówczas inwestorzy zagraniczni nie będą już zainteresowani grą na polskim rynku - mówi Maria Dobrowolska, szefowa Izby Domów Maklerskich i przewodnicząca porozumienia na rzecz rynku kapitałowego.

Piotr Szeliga wiceprezes GPW

Zmniejszenie podatku nie ma większego znaczenia dla inwestorów indywidualnych. Wprowadzenie podatku w każdej wysokości pogorszy ich sytuację. Rynek giełdowy jest w bardzo trudnej sytuacji, należałoby więc przedłużyć zwolnienie z podatku o rok. Z drugiej strony gorąco namawiam przedstawicieli rządu do konsultacji w sprawie obciążeń podatkowych z reprezentantami rynku kapitałowego.

Rafał Abratański wiceprezes Internetowego Domu Maklerskiego

Kosmetyczne obniżenie podatku nic nie zmienia. Jego wprowadzenie nie tylko zwiększa fiskalizm państwa, ale także - a może przede wszystkim - doprowadzi do marginalizacji warszawskiej giełdy. Stracą na tym wszyscy uczestnicy rynku. Chciałbym ostrzec resort finansów przed konsekwencjami zniszczenia rynku kapitałowego. Rząd powinien mieć świadomość, że przed nim kilka dużych prywatyzacji, które mają się odbyć za pośrednictwem giełdy.

Zachęcam przedstawicieli GPW, KDPW, KPWiG oraz Sejmowej Komisji Skarbu do tego, by wspólnie przedstawili rządowi argumenty przeciwko wprowadzeniu tego podatku.

Tomasz Stadnik doradca inwestycyjny Credit Suisse AM

Wprowadzenie podatku tylko zaszkodzi giełdzie. Resort finansów powinien mieć świadomość, że nasz rynek nie rozwinął się jeszcze w takim stopniu, jak oczekiwano. Natomiast wpływy z tytułu opodatkowania dochodów z rynku kapitałowego mogą być znikome. Nadzieja w tym, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.

Andre Helin prezes BDO Polska

Obciążenia fiskalne nakładane na inwestorów nie powinny przeszkadzać w przeprowadzaniu i rozliczaniu transakcji. Warto więc rozważyć wprowadzenie takich rozwiązań, jak n.p. duńskie. W tym kraju roczny zysk do kwoty 50 tys. zł jest wolny od podatku. To powala uniknąć poboru podatku, którego wartość zżerałyby koszty administracji (np. ściąganie obciążenia).

Ujednolicenie proponowane przez ministra finansów zbiega się w czasie z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Jeśli jednolity podatek kapitałowy od lokat, transakcji giełdowych i dywidend ma wynosić 19 proc. to uważam, że powinna za tym pójść istotna obniżka podatku dochodowego od osób prawnych (CIT). To z pewnością przyciągnęłoby inwestorów zagranicznych do Polski.

Andrzej Mikosz radca prawny kancelarii Lovells

Likwidacja preferencyjnego traktowania inwestorów indywidualnych może znacznie pogłębić kryzys, w jakim znajduje się rodzima giełda. Tymczasem jest ona jedyną drogą do upowszechnienia i zakorzenienia gospodarki rynkowej w Polsce. Jednocześnie ministerstwo finansów zamknie sobie drogę do finansowania deficytu budżetowego wpływami z publicznych prywatyzacji firm państwowych. Ponadto przewidywana kwota wpływów z tytułu tego obciążenia będzie stanowić margines dla potrzeb budżetu.

Mirosław Gruca prezes Fundacji Upowszechniania Akcjonariatu

Likwidacja ulgi podatkowej od dochód uzyskiwanych ze sprzedaży papierów wartościowych na rynku publicznym jest szkodliwa dla rynku kapitałowego i może doprowadzić do marginalizacji jego roli w gospodarce. Wśród państw Unii Europejskiej w zakresie opodatkowania dochodów uzyskiwanych na rynku papierów wartościowych występuje bardzo duże zróżnicowanie, a obecnie nie ma żadnych wspólnych przepisów, które nakazywałyby wprowadzać w Polsce opodatkowanie dochodów uzyskiwanych na publicznym rynku papierów wartościowych.

Nikomu w Polsce chyba nie zależy na tym, by polskie spółki szukały bardziej atrakcyjnych rynków, czy na tym, by polscy inwestorzy nabywali akcje na giełdach zagranicznych, które okażą się bardziej atrakcyjne. Chrońmy polski kapitał i polskich inwestorów.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »