Rynek czeka na decyzję RPP

Bank centralny Słowacji (NBS) nie zaskoczył dziś analityków i obniżył stopy procentowe o 25 pkt. Czy RPP okaże się równie przewidywalna i zgodnie z oczekiwaniami rynku podniesie koszt pieniądza?

Bank centralny Słowacji (NBS) nie zaskoczył dziś analityków i obniżył stopy procentowe o 25 pkt. Czy RPP okaże się równie przewidywalna i zgodnie z oczekiwaniami rynku podniesie koszt pieniądza?

Zarówno poziom wzrostu gospodarczego, jak i produkcja przemysłowa imponują swoją dynamiką. W szybkim tempie rosną płace, a ostanie dane sugerują, że na sile przybiera presja inflacyjna. Dane te wskazują, że jutrzejsza decyzja o podwyżce stóp procentowych wydaje się być przesądzona. Ewentualny brak takiego ruchu mógłby znacząco podważyć zaufanie inwestorów do naszych władz monetarnych i znacząco osłabić złotego, tym bardziej, że spodziewany wzrost kosztu pieniądza został już przez rynek zdyskontowany. Niezależnie od decyzji RPP część inwestorów już dziś przystąpiła do realizowania zysków, dlatego poranek przyniósł nieznaczne osłabienie złotego. Do przeceny polskiej waluty skłania sytuacja na rynku jena, gdyż inwestorzy wciąż pamiętają zamieszanie z przełomu lutego i marca skutkujące osłabieniem walut rynków wschodzących. Potencjał ruchu korekcyjnego PLN nie powinien być znaczący. Tym bardziej, że fundamenty naszej gospodarki pozostają stabilne, co w długiej i średniej perspektywie powinno nadal wspierać złotego i przybliżać zgodnie z zapowiedziami perspektywę wprowadzenia wspólnej waluty.

Reklama

Na międzynarodowym rynku walutowym nie widać większych ruchów cenowych. Euro odrobiło wczoraj wieczorem część strat do dolara, a notowania australijskiego dolara straciły blisko 1% do jena po dobrych danych na temat inflacji w Australii. Sytuacja techniczna w dalszym ciągu wskazuje na możliwość kontynuacji dalszych spadków eurodolara, dopóki EUR/USD nie powróci powyżej rejonów 1.3600, co dałoby ponownie impuls do zakupu wspólnej waluty. Póki co poziom 1.3590 wyznacza linię oporu, a najbliższym poważnym wsparciem jest 1.3530, którego przełamanie wzmocniłoby siłę ruchu korekcyjnego. Rynek oczekuje na impuls w postaci dzisiejszych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. O godz. 16.00 opublikowane zostaną dane na temat wielkości sprzedaży domów na rynku wtórnym w marcu oraz wskaźnik zaufania konsumentów za kwiecień. Analitycy prognozują, że liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym sięgnie 6,45 mln w porównaniu do 6,69 mln w lutym. Wskaźnik zaufania konsumentów ma spaść do 105 pkt. ze 107,2 pkt. w marcu.

Sporządził:

Kamil Kasperski

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers S.A.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: Okaże się | waluty | Rada Polityki Pieniężnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »