Rynki krajowe- tydzień podsumowanie
W grudniu 2002 r. produkcja przemysłowa wzrosła o 5,1% w stosunku do grudnia 2001 r. Wskaźnik produkcji przemysłowej oczyszczony z wpływu czynników o charakterze sezonowym wzrósł w skali roku o 3,2%, lecz spadł w stosunku do listopada 2002 r. o 3,1%. Produkcja budowlano-montażowa spadła w grudniu o 10,4% r/r.
Grudniowy wzrost produkcji przemysłowej okazał się niższy od naszych
szacunków (6,7% r/r) oraz od średniej z prognoz rynkowych wg Reutersa (7,7%
r/r). Po uwzględnieniu efektów sezonowych i różnicy w liczbie dni roboczych (w
listopadzie 2002 r. było ich o dwa mniej, a w grudniu o jeden więcej w relacji do
analogicznych miesięcy 2001 r.) po nadzwyczaj dobrym wyniku w listopadzie
(6,1% r/r), w grudniu (3,2% r/r) nastąpiła stabilizacja tempa wzrostu produkcji
przemysłowej na poziomie trendu obserwowanego w ostatnich miesiącach.
Spadek produkcji skorygowanej o sezonowość wobec listopada może sugerować
wyhamowanie ożywienia w sektorze wytwórczym, obserwowanego od ponad pół
roku. Z drugiej strony należy zauważyć, że wynik listopadowej produkcji był
nadzwyczaj wysoki i należy go traktować jako wyjątek, a ponadto gorsze warunki
pogodowe w grudniu mogły spowodować dodatkowe zaniżenie indeksu
grudniowego. Umiarkowanym optymizmem napawa fakt, że dobry wynik
odnotowała najważniejsza ze składowych produkcji przemysłowej . przetwórstwo
przemysłowe . wzrastając o 6,7% r/r, co sugeruje, że polskie przedsiębiorstwa, są
w stanie rozwijać działalność eksportową pomimo niekorzystnych zewnętrznych
warunków makroekonomicznych. Pogarsza się sytuacja w budownictwie - powrót
do spadków dwucyfrowych w tej kategorii świadczy o kontynuacji niskiej skłonności
przedsiębiorstw do podejmowania nowych przedsięwzięć inwestycyjnych. Na
podstawie powyższych danych szacujemy, że wzrost PKB w IV kw. 2002 r. wyniósł
w granicach 1,8-1,9% wobec 1,6% w III kw., a w całym 2002 r. 1,2%.
W grudniu ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły o 0,1% w
stosunku do listopada 2002 roku oraz o 2,2% r/r. W przetwórstwie
przemysłowym, podlegającym w największym stopniu konkurencji rynkowej,
odnotowano wzrost o 0,1% m/m, natomiast w ujęciu rocznym ceny były wyższe o
1,4%. Równocześnie GUS dokonał znacznych zmian danych listopadowych .
roczny indeks PPI został obniżony o 0,4 pkt. proc. do 1,7% r/r.
Wzrost cen producentów o 0,1% m/m był zgodny z naszymi prognozami, a różnice
w wielkości indeksu rocznego wynikają z korekt danych historycznych. Powyższy
wynik to przede wszystkim efekt wzrostu cen ropy naftowej pod wpływem
narastających obaw o skutki wojny z Irakiem oraz efekt wzmocnienia złotego
wobec dolara i euro. Ponadto do wzrostu rocznego wskaźnika PPI w grudniu
przyczyniał się przede wszystkim statystyczny efekt bazy . w IV kw. 2001 roku
odnotowano deflację cen producentów w ujęciu rocznym.
Narodowy Bank Polski opublikował dane nt. inflacji bazowej w grudniu
ub.r. Cztery z pięciu wskaźników spadły, natomiast jeden pozostał na
listopadowym poziomie
Powyższe dane potwierdzają utrzymywanie się korzystnych tendencji w zakresie
inflacji. Spadek czterech indeksów inflacji bazowej wskazuje, że do spadku
dynamiki cen konsumpcyjnych w grudniu przyczyniały się zarówno czynniki
podażowe, jak i czynniki o charakterze popytowym. Jednocześnie pozostawanie
rocznego wskaźnika .inflacji netto. powyżej poziomu wyznaczanego przez CPI
odzwierciedla duże znaczenie, jakie w procesie dezinflacji w ciągu ostatniego roku
odgrywały spadki cen żywności oraz korzystne tendencje na rynku paliw. Warto
Dynamika produkcji przemysłowej i produkcji budowlano-montażowej
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych na 1 ofertę pracy (L)
Udział osób bez prawa do zasiłku (P) Źródło: GUS 27 stycznia 2003
odnotować, że spadki utrzymały się również w przypadku inflacji bazowej po wyeliminowaniu wpływu cen najbardziej
zmiennych oraz cen paliw, które relatywnie dobrze odzwierciedlają długookresowy trend inflacyjny. Opublikowane dane
pozwalają oczekiwać utrzymania się dynamiki cen konsumpcyjnych w najbliższych miesiącach na niskim poziomie.
Sprzedaż detaliczna wzrosła w grudniu o 4,1% r/r. Największy wzrost odnotowano w kategoriach .pojazdy
mechaniczne. (26,4% r/r), .farmaceutyki i kosmetyki. (19,4%), oraz .odzież i obuwie. (9,8% r/r). W styczniu br. nastąpił
nieznaczny wzrost wskaźnika optymizmu konsumentów WOK wg Ipsos-Demoskop o 2 pkt. do 78 pkt. Czynnikami,
które przyczyniły się do poprawy były: zakończenie negocjacji z UE w Kopenhadze oraz osiągnięcie porozumienia z
górnikami przez rząd.
W grudniu ub.r. nastąpiło nieznaczne spowolnienie dynamiki rocznej sprzedaży detalicznej, która w tym miesiącu była
stymulowana głównie przez znaczący wzrost dynamiki sprzedaży samochodów, co jest w dużej mierze efektem bardzo
niskiej bazy odniesienia z grudnia 2001 r. Bieżące dane nt. sprzedaży detalicznej wskazują na kontynuację
umiarkowanego wzrostu spożycia indywidualnego, który będzie wpływał stabilizująco na wzrost gospodarczy w IV kw.
ub.r. Natomiast umiarkowana poprawa nastrojów konsumentów - dodatni wzrost sprzedaży detalicznej w kolejnych
miesiącach.
Deficyt budżetowy w 2002 r. osiągnął 39,4 mld zł, czyli 98,5% założonego planu. Dochody zostały wykonane
w 98,9% osiągając 143,5 mld zł, zaś wydatki 98,8% planu i 183 mld zł. Do niższego wykonania wpływów przyczyniły
się przede wszystkim wpływy z PIT-u, których zabrakło 2,4 mld zł. Natomiast dzięki wyższym o 1,1 mld zł wpływom z
CIT-u, o ponad 900 mln zł dochodom jednostek budżetowych oraz większej o 600 mln zł wpłacie z NBP do planowego
wykonania dochodów zabrakło zaledwie 1,5 mld zł. Po stronie wydatków najbardziej znaczące kategorie . subwencje dla
JST, dotacja dla FUS, funduszu emerytalno-rentowego i Funduszu Pracy - osiągnęły poziom 100% wykonania w ciągu
grudnia, powodując tym samym wykorzystanie pełnej - sztywnej - kwoty dostępnych dla tych funduszy środków z
budżetu centralnego. Wydatki na obsługę długu krajowego i zagranicznego, stanowiące łącznie 14% ogółu wydatków,
zostały wykonane odpowiednio w 96% powodując łączne oszczędności wielkości ponad 1,6 mld zł. Deficyt budżetowy
finansowany był głównie poprzez emisję obligacji skarbowych, stanowiących 2/3 źródeł finansowania, których emisja
przekroczyła plan o 7%, wspomagana przez emisję bonów skarbowych wykonaną w 37% ponad plan. Pozyskane w ten
sposób środki rekompensowały niższe niż planowano o 4,4 mld zł wpływy z prywatyzacji.
Realizację budżetu w 2002 r. oceniamy pozytywnie - nie został przekroczony plan i nie było konieczności nowelizacji
ustawy budżetowej w trakcie roku, jak miało to miejsce w roku 2001. Wykonanie dochodów, wydatków i deficytu na
poziomie bardzo bliskim w stosunku do założonego wynikało z ostrożnych prognoz Min. Finansów - wówczas pod
kierownictwem M. Belki. Dzięki ostrożnym szacunkom wzrostu gospodarczego, w tym spożycia indywidualnego, nawet
zdecydowanie niższa od prognoz inflacja nie zagroziła wykonaniu dochodów. Z drugiej strony niższe stopy procentowe
dzięki m.in. niskiej inflacji zmniejszyły koszty obsługi zadłużenia SP. Od strony wydatkowej w wymienionych powyżej
funduszach pod koniec roku wystąpiła konieczność redukcji wydatków, bądź poszukiwania środków z alternatywnych
źródeł komercyjnych. Przykładem jest FP, któremu zabrakło na koniec roku 300 mln zł, na które został zaciągnięty kredyt
komercyjny (drugi już - poprzedni to 1,5 mld zł). Zwrot tego zadłużenia obciąży tegoroczne budżety funduszy o kwotę
zadłużenia, a także o kwotę odsetek. Jednym z większych niepowodzeń w realizacji budżetu w 2002 r. była bardzo niska
realizacja wpływów z tytułu prywatyzacji, co zmusiło MF do dodatkowego zwiększenia emisji papierów skarbowych (por.
informacja poniżej).
Zadłużenie skarbu państwa na koniec listopada 2002 r. wyniosło 331 mld zł i wzrosło o 4 mld zł w ciągu
miesiąca. Zadłużenie zagraniczne . wg kryterium rezydenta . spadło o 0,5% w ciągu miesiąca do 139 mld zł (wzrost o
18,3% w ciągu 11 miesięcy). W zadłużeniu krajowym obserwowano następujące tendencje: - spadek zadłużenia w
bonach skarbowych o 0,9% m/m (wzrost o 21,2% r/r) do 42,7 mld zł; - wzrost zadłużenia w obligacjach rynkowych o
3,0% m/m (o 25,8% r/r) do 155,4 mld zł.
Na wielkość zadłużenia znaczący wpływ miało spowolnienie prywatyzacji, w wyniku czego, wpływy z tego tytułu zostały
zrealizowane ostatecznie w 33% (z planowanej w budżecie na 2002 r. wielkości 6,6 mld zł). Powodowało to konieczność
większej niż zakładano na początku roku, emisji SPW. Zrealizowanie emisji obligacji i bonów skarbowych w granicach
110% - 150% po listopadzie oraz zmniejszenie tych wartości po grudniu ub.r., a także zakończenie prywatyzacji
STOEN-u (1,5 mld zł), pozwalają sądzić, iż zadłużenie Skarbu Państwa na koniec 2002 r. wyniosło ok. 330 mld zł.
Minister finansów G. Kołodko w wywiadzie dla tygodnika The Warsaw Voice skrytykował NBP za
utrzymywanie stóp procentowych na wysokim poziomie. Według ministra "NBP uważa, że walczy z wyimaginowaną
presją inflacyjną, która rzekomo pochodzi ze sfery fiskalnej, nie dbając o inflację - obecnie poniżej poziomu jeden
procent rok do roku (...) czyli znacznie poniżej celu inflacyjnego w granicach 2-4 %" (cytat za agencją Reuters).
Podkreślił również, że oczekiwania inflacyjne ludności oraz inflacja bazowa spadają, a aprecjacja kursu złotego
powoduje poważne obawy raczej o deflację niż inflację. Ponadto Wicepremier Kołodko zapowiedział, że większość
propozycji reform finansów publicznych zostanie zaprezentowana w drugim oraz trzecim kwartale 2003 roku, tak
by móc rozpocząć ich wprowadzanie jeszcze w IV kwartale br. Według ministra reformy będą koncentrować się na
pięciu kwestiach: ograniczeniu wydatków sztywnych, usprawnieniu działalności quasi-budżetowych funduszy
państwowych i agencji, zwiększeniu wydatków pro-rozwojowych, znalezieniu funduszy na współfinansowanie funduszy
UE i zredukowaniu lub wyeliminowaniu zwolnień podatkowych. G. Kołodko dodał również, że Polska będzie
najprawdopodobniej wstępować do strefy euro za około cztery lata, a kurs PLN/USD będzie wówczas wynosił
około 4,35 zł.
Ton wypowiedzi ministra Kołodki wskazuje na duże znaczenie, jakie resort finansów przywiązuje do poziomu kursu
złotego. Dlatego też sądzimy, że wraz z ponownym wzmacnianiem złotego, szczególnie wobec euro, krytyka
prowadzonej przez NBP polityki pieniężnej nasili się. Nie oczekujemy natomiast bezpośrednich ataków na niezależność
banku centralnego, tym bardziej, że do zmiany składu RPP dojdzie już na początku 2004 r., a sześciu z dziewięciu
nowych członków zostanie wyznaczonych przez obecny Sejm i Senat. Z kolei zapowiedź odłożenia w czasie projektów ważnych reform w zakresie systemu finansów publicznych wynika przede wszystkim z motywów politycznych. Uważamy,
że w związku z obawami przed wzrostem niezadowolenia społecznego, konkretnych propozycji reform nie należy
spodziewać się przed referendum w sprawie akcesji Polski do UE (tzn. przed czerwcem br.).
Członek RPP Bogusław Grabowski ocenia, że w chwili obecnej nie ma już miejsca na duże redukcje stóp
procentowych, natomiast kurs złotego nie jest zbyt mocny, gdyż jest wyceniany przez siły rynkowe. Zdaniem
B. Grabowskiego Polska ma szansę spełnienia .budżetowego. kryterium z Maastricht już w 2006 roku i
prawdopodobnie będzie to możliwe nawet bez gruntownej reformy systemu finansów publicznych - czynnikiem
warunkującym zmniejszenie relacji deficytu budżetowego do PKB do poziomu 3% jest przyspieszenie tempa wzrostu
gospodarczego do ok. 4% w 2004 i 2005 roku. B. Grabowski podkreślił jednak, że będzie to efekt o charakterze
przejściowym i jeżeli nie zostanie przeprowadzona reforma systemu finansów publicznych, przy kolejnym spowolnieniu
gospodarczym relacja deficytu do PKB ponownie pogorszy się. Członek RPP zapowiedział również, że do końca
lutego Rada uchwali założenia strategii polityki pieniężnej na najbliższe lata.
Powyższe wypowiedzi potwierdzają, że w najbliższych miesiącach jednostkowe redukcje stóp procentowych o więcej niż
25 pkt. bazowych są mało prawdopodobne. 25-pkt. obniżkom sprzyjać będzie artykułowana wielokrotnie przez RPP
niepewność co do skutków dotychczasowych redukcji stóp procentowych oraz chęć podtrzymania dotychczasowego
przekonania rynku, że RPP przy podejmowaniu decyzji o poziomie stóp procentowych nie stara się kształtować poziomu
kursu walutowego. Potwierdzają to również wypowiedzi innego członka RPP, C. Józefiaka, który stwierdził, że Radzie
zależy na ustabilizowaniu oczekiwań inflacyjnych na niskim poziomie i dlatego .należy pokazać konsekwencję w
postępowaniu.. Uważamy, że w przedziale 2,0%-3,0% zostanie ustalony nowy średniookresowy cel RPP . w ten
sposób cel polityki pieniężnej będzie zgodny z kryteriami z Maastricht i strukturalnymi uwarunkowaniami gospodarki
polskiej. Ponadto oczekujemy, że w zaprezentowanych założeniach polityki pieniężnej RPP opowie się za utrzymaniem,
do momentu wstąpienia Polski do ERM II, systemu kursu płynnego i nie zgodzi się do końca swej kadencji (luty 2004 r.)
na interwencje na rynku walutowym.
W grudniu 2002 r. stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła o 0,3 pkt. proc. w porównaniu z listopadem do
18,1%. W przekroju przestrzennym stopa bezrobocia kształtowała się od 13,9% w województwach mazowieckim i
małopolskim do 28,8% w warmińsko-mazurskim. Liczba bezrobotnych zwiększyła się w ciągu miesiąca o ok. 66 tys.
osób do blisko 3,22 mln osób, w tym absolwentów o 10 tys. osób, do 167 tys. Wzrost liczby bezrobotnych nastąpił we
wszystkich województwach. Bez prawa do zasiłku pozostawało ok. 2,7 mln osób (83,3% zarejestrowanych). Wobec
listopada o ok. połowę, do blisko 390 zwiększyła się przeciętna liczba osób przypadających na ofertę pracy,
występowało znaczne zróżnicowanie przestrzenne potencjalnej dostępności zatrudnienia (por. wykres) - w całym kraju
do urzędów pracy zgłoszono 32 tys. wakatów.
Wzrost bezrobocia w grudniu ub. r. nie był zaskoczeniem dla rynku ze względu na sezonowy charakter tego zjawiska.
Zwiększenie liczby pozostających bez pracy nastąpiło wskutek większego napływu zgłaszających się do urzędów pracy,
niż odpływu wyłączanych z ewidencji, w tym z tytułu podjęcia pracy. Najprawdopodobniej sytuacja powtórzy się w
I kw. br., kiedy stopa bezrobocia może oscylować w granicach 18,7-18,8%. Przewidujemy, że liczba bezrobotnych
będzie zwiększać się do lutego 2003 r. W całym br. nie widzimy obecnie przesłanek na realną poprawę sytuacji na rynku
pracy. Wobec znacznego wzrostu liczby ludności w wieku produkcyjnym (wg prognoz demograficznych ok. 250 tys.),
braku przesłanek do większej emigracji zarobkowej niż w latach poprzednich oraz wobec przewidywanego dalszego
spadku zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw przy utrzymującej się skali zatrudnienia w gospodarce narodowej -
liczba pozostających bez pracy może osiągnąć 3,4 mln osób.
Według informacji Rzeczpospolitej Ministerstwo Finansów zamierza wprowadzić od 1 stycznia 2004 roku
podatku od dochodów z giełdy. Według gazety resort finansów planuje wprowadzenia zasady, że dochody uzyskane
ze sprzedaży papierów wartościowych na giełdzie będą opodatkowane wg 20-procentowej stawki - dochód ma być
obliczany jako różnica między sumą przychodów uzyskanych ze sprzedaży papierów a kosztami ich nabycia. Zasady
opodatkowania pozostaną takie same zarówno w stosunku osób posiadających akcje przez dłuższy okres, jak i dla osób,
które dokonały zakupu przed 1 stycznia 2004 roku.
Proponowane zmiany podatkowe mogą przyczynić się do sprzedaży papierów wartościowych przez część inwestorów
jeszcze przed końcem br. i zmniejszenia obrotów na giełdzie. Uważamy, że czynnik ten zmniejszając atrakcyjność
inwestycji giełdowych będzie ograniczał wycofywanie środków z systemu bankowego i ich przesuwanie do
alternatywnych sposobów oszczędzania.
Analitycy PKO BP