Rynkiem rządzą spekulacje

Obecna sytuacja na rynku walutowym przypomina dziecięcą zabawkę jaką większość z nas pamięta i dobrze kojarzy czyli kalejdoskop. Obserwując obecne zawirowania kursów walutowych tylko to jedno stwierdzenie nasuwa się na język.

Obecna sytuacja na rynku walutowym przypomina dziecięcą zabawkę jaką większość z nas pamięta i dobrze kojarzy czyli kalejdoskop. Obserwując obecne zawirowania kursów walutowych tylko to jedno stwierdzenie nasuwa się na język.

Duża zmienność jaka panuje wśród kursów walutowych spowodowana jest bieżącymi spekulacjami politycznymi oraz ich znacznym wpływem na bieżące notowania. Jeszcze wczoraj polski złoty zyskiwał na wartości względem ważniejszych walut na świecie i odrabiał straty z początku tygodnia aby już dzisiaj ten zysk z kolei oddać. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku wspólnej waluty.

Przyczyny ? Brak decyzyjności ze strony przywódców politycznych Niemiec i Francji. Początkowo pojawiła się informacja o zwiększeniu znaczenia Europejskiego Funduszu Stabilności i rozszerzenia go w granice 4 bln EUR co miało pozytywny wydźwięk na rynek. Natomiast po wczorajszym spotkaniu Angeli Merkel z Nicolasem Sarkozy z nieoficjalnych źródeł trafia na rynek informacja, która snuje brak porozumienia pomiędzy Paryżem i Berlinem w sprawie rozszerzenia i zakresu działań EFS.

Reklama

Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się być wersja w której Europejski Fundusz Stabilności miałby częściowo gwarantować nowe obligacje zadłużonych państwa - to jednak z kolei naraża na obniżenie raitingu państw strefy euro, które są z kolei gwarantem EFS. Dodatkowym czynnikiem "zatruwającym" atmosferę na rynku walutowym jest sytuacja Grecji, która wydaje się być całkowicie bezradna wobec panującej atmosfery społecznej w państwie.

Te negatywne informacje wpływają na obecną wartość euro, które dzisiaj lekko utraciło na wartości w stosunku do dolara amerykańskiego. Para EUR/USD wydaje się być w konsolidacji i prawdopodobnie niewiele się zmieni aż do niedzielnego posiedzenia przywódców Unii Europejskiej. Ta para walutowa o godzinie 16.10 osiąga poziom 1.3748. Na koniec wczorajszej sesji zanotowała 1.3758 tak więc niewielka zmiana notować na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin.

Dodatkowej oliwy do ognia dodała wczorajsza publikacja Beżowej Księgi Fed z której wynika, że dynamika gospodarcza we wrześniu spowolniła wraz z brakiem optymistycznej prognozy na przyszłość. Pesymistyczne wiadomości wpłynęły również na wartość polskiego złotego, który po dobrej wczorajszej sesji dzisiaj oddaje wypracowane wcześniej zyski w stosunku do najważniejszych walut na świecie.

Para CHF/PLN o godzinie 16.20 osiąga wartość 3.5510. Wczorajszy dzień zakończyła na poziomie 3.4986, a więc jeszcze poniżej psychologicznego poziomu 3.50. Natomiast dzisiejsze maksimum górne wynosi 3.5653 i jego wybicie otwierałoby drogę w kierunku ostatniego lokalnego szczytu 3.5694 z dnia 6 października.

Adrian Mech

Noble Securities S.A.
Dowiedz się więcej na temat: rządzenie | rządzący | waluty | sytuacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »