Ryszard Opara kontra Jan Rynkiewicz

O 3,3% wzrosły wczoraj akcje Elektrimu po tym, jak wchodząca w skład holdingu firma Elektrim Telekomunikacja za 110 mln euro sprzedała Aster City oraz innych operatorów telewizji kablowej. Konflikt Ryszarda Opary i Jana Rynkiewicza powiększył listę sporów prowadzonych wokół Elektrimu.

O 3,3% wzrosły wczoraj akcje Elektrimu po tym, jak wchodząca w skład holdingu firma Elektrim Telekomunikacja za 110 mln euro sprzedała Aster City oraz innych operatorów telewizji kablowej. Konflikt Ryszarda Opary i Jana Rynkiewicza powiększył listę sporów prowadzonych wokół Elektrimu.

- To pozytywna wiadomość. Nikt nie wyceniał tych spółek na więcej niż 110 mln euro. Transakcja nie zmienia specjalnie wyceny Elektrimu i może oddziaływać bardziej sentymentalnie niż fundamentalnie - powiedział Reuterowi Włodzimierz Giller, analityk Erste Securities. Dość spokojna reakcja rynku na wczorajszą wiadomość wynika też z faktu, że była ona oczekiwana przez inwestorów. Zgodna z przewidywaniami okazała się też cena uzyskana przez Elektrim Telekomunikacja.

Nastroje wokół Elektrimu studziła też informacja o kolejnym konflikcie związanym z firmą. Tym razem chodzi o spór między Janem Rynkiewiczem, byłym członkiem rady nadzorczej i zarządu Elektrimu, a Ryszardem Oparą, wiceprezesem i spółki. Według nieoficjalnych informacji Jan Rynkiewicz pomagał rok temu Ryszardowi Oparze w znalezieniu chętnych do sprzedaży walorów giełdowego holdingu (sprzedającymi były wtedy głównie zagraniczne fundusze inwestycyjne). Za swe usługi były członek władz miał otrzymać 5,8 mln zł. Zabezpieczeniem roszczenia był podobno weksel, który teraz został przedstawiony do realizacji. "Gazeta Wyborcza" podała, że Jan Rynkiewicz ma wydany przez komornika nakaz zajęcia należących do R. Opary akcji Elektrimu. Problem w tym, że są one zabezpieczeniem kredytu udzielonego przez BRE. - Pan Opara jest mi winny pieniądze i to wszystko, co w tej sprawie mam do powiedzenia - stwierdził w rozmowie z nami Jan Rynkiewicz. Sprawy komentować nie chciał również Ryszard Opara.

Reklama

Wczoraj warszawski holding poinformował, że na 2 lub 3 grudnia zwołane zostało nadzwyczajne posiedzenie rady nadzorczej, na którym "omówione zostaną kroki dotyczące wiceprezesa spółki, pana Ryszarda Opary". Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że mimo tak sformułowanego komunikatu nie należy się raczej spodziewać zmian w zarządzie warszawskiego holdingu.

Na zamknięciu wczorajszej sesji, po wzroście o 3,3% akcje Elektrimu wyceniano na 2,48 zł. Wartość obrotu nieznacznie przekroczyła 4 mln zł, a właściciela zmieniło 825 tys. walorów.

endarium

21.11.02 Spółka udzieliła PAK 32 mln euro pożyczki.

15.11.02 Właściciel Polsatu poinformował, że rozważa udział w konsorcjum, które odkupiłoby od Vivendi 51% udziałów w ET. Zgromadzenie obligatariuszy akceptuje program restrukturyzacji, zakładający zamianę papierów o wartości 440 mln euro na zapadalne w grudniu 2005 r. obligacje o wartości 510 mln euro.

10.10.02 Zbigniew Jakubas ze spółkami zależnymi zwiększył zaangażowanie w Elektrimie z 10,22% do 12,66%.

07.10.02 Elektrim chce za 49% Elektrimu Telekomunikacja 450 mln euro.

04.10.02 Spółka wycofuje wniosek o upadłość. Tego samego dnia do sądu wpływają dwa inne.

03.10.02 Elektrim osiąga porozumienie z obligatariuszami.

13.09.02 Elektrim składa wniosek o upadłość.

02.04.02 Spółka zrywa porozumienie z posiadaczami obligacji zamiennych.

9.07.02 Spółka przedstawia ostateczne propozycje restrukturyzacji długu.

10.05.02 Elektrim zawiera wstępne porozumienie z obligatariuszami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia.

23.04.02 Na zgromadzeniu wierzycieli Elektrim przedstawia nowe propozycje układowe, które zostają odrzucone przez obligatariuszy. Sąd umarza postępowanie układowe.

16.01.02 Sąd oddala wniosek o upadłość Elektrimu i otwiera postępowanie układowe.

4.01.02 Obligatariusze składają wniosek o upadłość Elektrimu.

Grzegorz Dróżdż

Nie widać powodów sprzedaży

Po przełamaniu na początku ubiegłego miesiąca rocznej linii trendu spadkowego kurs Elektrimu utrzymuje się w trendzie horyzontalnym, pomiędzy 2,15 i 2,62 zł. Poniedziałkowe notowania wpisują się w ten schemat i niewiele zmieniają w sytuacji technicznej spółki.

Brak jest powodów, by pozbywać się tych walorów, bo wciąż jest szansa na zakończenie konsolidacji wybiciem w górę. Jednak może nieco niepokoić, że przełamanie tak ważnej linii trendu nie dało kupującym impulsu do dalszych działań, a wystarczyło jedynie do ustabilizowania notowań. W tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak czekać na to, która strona przeważy. Przekroczenie 2,62 zł będzie sygnałem kupna i przełoży się na prawdopodobnie udany atak na opór w postaci kwietniowego dołka. Znajduje się on na wysokości 2,85 zł. Przebicie 2,15 zł doprowadzi do testowania wsparcie z 4 października, znajdującego się przy 1,97 zł. Gdyby i ta bariera nie oparła się naporowi sprzedający, cena akcji spadnie poniżej 1,50 zł.

Krzysztof Stępień

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: ryszard | opary | kontra | Janów | upadłość | telekomunikacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »