Ryzyko na Litwie nadal istnieje

Ryzyko niewypłacalności Litwy w ocenie zagranicznych uczestników rynku znacznie się zmniejszyło, co oznacza, że koszt pożyczania pieniądza przez kraj jest również niższy - informuje litewski dziennik gospodarczy Verslo Zinios.

Ryzyko niewypłacalności Litwy w ocenie zagranicznych uczestników rynku znacznie się zmniejszyło, co oznacza, że koszt pożyczania pieniądza przez kraj jest również niższy - informuje litewski dziennik gospodarczy Verslo Zinios.

Ceny CDS (credit default swap) poszły znacznie w dół, pisze dziennik.

"Oznacza to, iż kraj będzie mógł pożyczać pieniądze za mniej, gdyż CDS w praktyce z dużą dokładnością odzwierciedla koszty pożyczania pieniądza. CDS pokazuje, jak dużo trzeba zapłacić, aby uzyskać ochronę przez niewypłacalnością pożyczkobiorcy" - pisze gazeta, powołując się na Rutenisa Sukeviciusa, starszego managera w Nordea Bank Lietuva.

Pięcioletni CDS dla Litwy wynosi obecnie 6,33 proc. (633,34 punktów bazowych), co oznacza że aby ubezpieczyć 100 mln euro pożyczki dla kraju potrzebne jest 6,33 mln euro.

Reklama

W porównaniu z lutym 2009 oprocentowanie spadło o 216,56 punktów bazowych. Jednak w porównaniu z początkiem roku 2008 oprocentowanie wzrosło 8,8-krotnie.

Sukevicius nie podjął się prognozowania, kiedy spadek CDS przełoży się na obniżkę stopy VILIBOR, jednak przyznał, że może to nastąpić.

Spośród wszystkich krajów nadbałtyckich, pięcioletni CDS kosztuje najwięcej na Łotwie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: dziennik | ryzyko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »