Sesja na zero

Spadek, którzy inwestorzy zobaczyli krótko po otwarciu rynku został szybko odrobiony, ale kiedy tylko indeksy wróciły do wczorajszych poziomów, zmalała także aktywność inwestorów.

Spadek, którzy inwestorzy zobaczyli krótko po otwarciu rynku został szybko odrobiony, ale kiedy tylko indeksy wróciły do wczorajszych poziomów, zmalała także aktywność inwestorów.

W rezultacie na wykresie powstała biała świeca (dzień zaczęliśmy od 2-proc. spadku WIG20), ale wartość obrotów nie przekroczyła nawet 600 mln PLN, a więc była niższa niż wczoraj. Ten zanik aktywności jest całkiem zrozumiały. Po pierwsze przez cały tydzień mocne wzrosty przeplatały się w dość dziwnych okolicznościach z równie silnymi spadkami, przez co wielu inwestorów mogło stracić orientację w kierunku, w którym rzeczywiście podąża rynek. Po drugie otwieranie pozycji przed weekendem, który może przynieść zupełnie nową sytuację polityczną byłoby jak obstawianie wyniku rzutu monetą.

Reklama

Połowa wszystkich transakcji ze spółek z WIG20 przypadła na dwie spółki i tradycyjnie były to KGHM i PKN Orlen. Dziś akcje spółek paliwowych nieco drożały (za wyjątkiem MOL-a, który tracił tak jak cała węgierska giełda) ostatecznie wzrost cen ropy naftowej przekłada się przecież na ich wyniki. Słabiej spisywały się banki, ale przy niskim obrocie zmiany kursów nie mają większego znaczenia w dłuższym terminie. Natomiast co ma znaczenie? Na pewno wzrost światowego ryzyka geopolitycznego nie jest czynnikiem, który może pomóc światowym rynkom akcji, a przez to także i naszemu. Oczekiwane spowolnienie gospodarcze na świecie w mniejszym lub większym stopniu odbije się także na naszym wzroście, choć fundamenty są teraz mocną stroną polskiej gospodarki. Inwestorzy powinni więc skupiać się na wynikach firm, których akcje mają w portfelach lub planują kupić, bo w długim terminie to właśnie takie podejście się opłaca. Już w przyszłym tygodniu na rynek spłyną pierwsze raporty za II kwartał, a ich zawartość może zaważyć na przyszłości rynku.

WIG20 kończy tydzień na poziomie 2926 punktów, czyli w okolicach ważnej linii wsparcia/oporu dla indeksu (w zależności po której stronie jest sam indeks). Z obecnego poziomu równie dobrze możemy ruszyć do dalszych wzrostów, co do zniżek i to też jest powód, dla którego dziś wielu inwestorów powstrzymywało się od transakcji nie chcąc wychodzić przed szereg.

Na szerokim rynku mieliśmy dziś stan prawie idealnej równowagi prawie tyle samo spółek drożało, co taniało, indeksy zakończyły dzień blisko wczorajszych poziomów.

Złoty również był stabilny. Do 4,03 PLN staniało euro, dolar utrzymał cenę 3,185 PLN, a frank szwajcarski także bez większych wahań zakończył dzień na 2,585 PLN.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: aktywność inwestorów | inwestorzy | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »