Słaby początek i mocny koniec

Złoty, podobnie jak i warszawska giełda, nienajlepiej rozpoczął dzisiejsze notowania. Około godziny 9 za dolara trzeba było zapłacić 3,4274 zł, natomiast za euro 4,5132 zł, wobec odpowiednio 3,3840 zł i 4,4920 zł we wtorek.

Złoty, podobnie jak i warszawska giełda, nienajlepiej rozpoczął dzisiejsze notowania. Około godziny 9 za dolara trzeba było zapłacić 3,4274 zł, natomiast za euro 4,5132 zł, wobec odpowiednio 3,3840 zł i 4,4920 zł we wtorek.

W miarę upływu czasu, sytuacja zarówno na rynku akcji, jak i rynku walutowym, zaczęła się systematycznie poprawiać. Krótko przed godziną 16 kurs USD/PLN spadł do 3,3577 zł, natomiast EUR/PLN do 4,4524 zł. W tym czasie indeks WIG20, który rozpoczął notowania od spadku o 1,36 proc., zyskiwał 5 proc.

To zestawienie złotego i warszawskiej giełdy nie jest przypadkowe. Ostatnio polska waluta porusza się bowiem ścieżką wyznaczoną właśnie przez rynki akcji. Inne czynniki, jak np. dane makroekonomiczne, są jedynie dodatkiem mającym ograniczony wpływ na decyzje inwestorów. Tak, jak to miało miejsce w przypadku dzisiejszej, udanej aukcji obligacji 10-letnich (Ministerstwo Finansów sprzedało papiery o wartości 1,8 mld zł, przy popycie na poziomie 4,8 mld zł). W najbliższych dniach, a prawdopodobnie również i tygodniach, w dalszym ciągu złoty będzie pozostawał pod wpływem zmieniających się rynkowych nastrojów, co de facto oznacza silną korelację z giełdami. Zbliżające się święta wielkanocne mogą jedynie ograniczać zmienność. Dalej też scenariuszem bazowym dla niego jest umocnienie z poprawą klimatu inwestycyjnego, mającą swe źródła w oczekiwanym przyszłorocznym odbiciu gospodarczym na świecie.

Reklama

Marcin R. Kiepas

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: złoty | notowania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »