Stabilizacja kursu EUR/PLN

Wczorajsza sesja przyniosła stabilizację kursu EUR/PLN i umocnienie złotego względem dolara amerykańskiego. Bezpośrednią przyczyną spadku kursu USD/PLN w okolice poziomu 2,77 była dalsza zwyżka eurodolara na rynkach zagranicznych.

Wczorajsza sesja przyniosła stabilizację kursu EUR/PLN i umocnienie złotego względem dolara amerykańskiego. Bezpośrednią przyczyną spadku kursu USD/PLN w okolice poziomu 2,77 była dalsza zwyżka eurodolara na rynkach zagranicznych.

Opublikowane w godzinach popołudniowych dane z amerykańskiego rynku nieruchomości dały sygnał inwestorom do wyprzedaży amerykańskiej waluty. Dzisiaj uwaga rynku skupi się wokół decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Rosnące w szybkim tempie płace oraz opublikowane ostatnio dane inflacyjne pokazały, że na sile przybiera presja inflacyjna. Wszystko wskazuje na to, iż decyzja o zacieśnieniu polityki monetarnej jest przesądzona.

Brak decyzji o podwyżce stóp mógłby zostać negatywnie odebrany przez rynki finansowe podważając zaufanie inwestorów do władz monetarnych. Brak decyzji o podwyżce stóp zaszkodziłby również złotemu, który w ostatnich tygodniach wyraźnie dyskontował tego rodzaju decyzję. Niezależnie od decyzji RPP część inwestorów już wczoraj rano przystąpiła do realizacji zysków. Jednak późniejszy rozwój wypadków na rynku międzynarodowym całkowicie zanegował osłabienie PLN.

Reklama

Decyzja dotycząca stóp będzie znana w godzinach popołudniowych. Do tego czasu notowania PLN będą uzależnione od zmian na rynku eurodolara. Oczekujemy podniesienia głównej stopy procentowej o 25 pkt. bazowych. Po decyzji Rady na rynku złotego może wytworzyć się potencjał do ruchu korekcyjnego, który nie powinien być znaczący. Fundamenty naszej gospodarki nadal pozostają stabilne, co w średniej perspektywie powinno wspierać złotego.

Wczorajsze dane makroekonomiczne z amerykańskiej gospodarki zawiodły oczekiwania inwestorów liczących na pogłębienie technicznej korekty na EUR/USD poniżej poziomu 1.3540. Wszystko za sprawą stanu koniunktury na pierwotnym rynku nieruchomości, gdzie sprzedaż na poziomie 6,12 mln domów była znacznie niższa od oczekiwanej liczby 6,45 mln i był to najsłabszy rezultat od 18 lat.

Równie niezadowalający okazał się być wskaźnik zaufania konsumentów w USA. Wynik 104 wobec oczekiwanych 105 jest najgorszym odnotowanym od ośmiu miesięcy i skutecznie powstrzymał dalszą aprecjację dolara dając impuls do zakończenia ruchu korekcyjnego. Reakcja inwestorów na dane zza Oceanu mogła być tylko jedna i kurs EUR/USD bez problemu przełamał wcześniejsze opory na 1.3600, a następnie 1.3636 oscylując obecnie okolicach 1.3645.

Oznacza to, że dolar pozostaje najsłabszy od dwóch lat względem euro, a przełamanie bariery 1.3660 może nastąpić już dziś i być wynikiem kolejnych rozczarowujących inwestorów sygnałów płynących z największej gospodarki świata. Emocje wzmagać będą dane z USA dotyczące koniunktury na pierwotnym rynku nieruchomości, a także zamówień na dobra trwałego użytku. Kolejne słabsze od zakładanych rezultatów mogą jedynie pogłębić negatywny sentyment do dolara i skutkować kolejnymi rekordami głównych par walutowych.

Zaskoczeniem dla rynku okazał się być niższy od zakładanych odczyt inflacji w Australii skutkujący osłabieniem australijskiego dolara względem jena o 1%. Kluczowym momentem dla notowania japońskiej waluty, warunkującej opłacalność operacji carry trade, będzie piątek kiedy poznamy decyzje japońskich władz monetarnych odnośnie stóp procentowych. Rynek oczekuje, że stopy procentowe pozostaną niezmienione i kurs EUR/JPY nadal będzie oscylował w przedziale 160.70-161.80.

Jacek Malinowski, Kamil Kasperski

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: dolar | stabilizacja | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »