Ster-Projekt kusi niską ceną

Cena emisyjna nowych akcji Ster-Projektu wynosi 15 zł. Wczoraj za papiery spółki, po 5,7-proc. przecenie, płacono 16,45 zł - najmniej od 6 sierpnia br. Zapisy będą przyjmowane do piątku 24 października.

Cena emisyjna nowych akcji Ster-Projektu wynosi 15 zł. Wczoraj za papiery spółki, po 5,7-proc. przecenie, płacono 16,45 zł - najmniej od 6 sierpnia br. Zapisy będą przyjmowane do piątku 24 października.

- Wyznaczając cenę emisyjną na poziomie 15 zł, staraliśmy się uwzględnić dyskonto do ceny rynkowej, a także aktualną sytuację rynkową - powiedział Piotr Smólski, prezes Ster-Projektu. Zwraca uwagę na konstrukcję emisji. - Jest to oferta z prawem poboru. Dlatego inwestorzy z "zewnątrz" muszą do ceny emisyjnej doliczać kwoty, jakie wyłożą na nabycie praw poboru - wskazał.

Akcjonariusze, za dwie "stare" akcje, mogą kupić jeden "nowy" walor. Dniem ustalenia prawa był 10 października. Przez dwa dni (od 20 do 21 października) można nimi handlować na parkiecie. Z możliwości tej skorzystało wczoraj kilku dużych graczy. W serii transakcji zawartych o godzinie 13.30 właściciela zmieniło ponad 3,8 mln praw poboru po kursie 0,5 zł. Kapitał spółki dzieli się na 11,7 mln akcji. Cały dzienny wolumen obrotu z prawami poboru integratora przekroczył 4 mln sztuk. Transakcje były zapewne związane z odsprzedażą przez obecnych udziałowców fizycznych (wśród nich jest prezes Piotr Smólski) części przysługujących im praw. Trafiły one do inwestorów finansowych. Pozostali dużi udziałowcy Ster-Projektu (Prokom, PZU i kilka NFI) deklarowali, że wezmą udział w ofercie.

Reklama

W ramach publicznej subskrypcji spółka chce sprzedać 5,65 mln akcji serii G. Środki (84,9 mln zł) posłużą do akwizycji i rozwoju organicznego grupy. Integrator podpisał już przedwstępną umowę kupna 85% udziałów w krakowskiej spółce DRQ za 36,4 mln zł. Do końca roku będą sfinalizowane dwa kolejne przejęcia. - Ster-Projekt nie przedstawił konkretnych planów ani nazw spółek, które chce jeszcze kupić. Inwestorzy, którzy wykładają kapitały, wolą mieć pewność, na co zostaną wydane. Jeśli takie informacje nie są znane, musi się to odbić na poziomie ceny emisyjnej - powiedział nam jeden z analityków.

Przedstawiciele spółki są optymistami, jeśli chodzi powodzenie emisji. - Nie oczekuję żadnych niespodzianek i jestem przekonany, że nasza oferta spotka się z zainteresowaniem rynku - mówił P. Smólski. Już w zeszłym tygodniu Ster-Projekt miał "zaklepanych" kupców na około 60% akcji.

Michał Janik, analityk Bankowego Domu Maklerskiego PKO BP

Cena emisyjna nowych akcji Ster-Projektu nie różni się istotnie od wyceny fundamentalnej tych walorów. Co innego, jeśli weźmiemy pod uwagę wycenę porównawczą. W tym świetle, papiery sprzedawane są po niskiej cenie. Myślę, że mieści się ona w dolnej strefie oczekiwań rynku i inwestorów. Została ustalona na poziomie, który pozwoli zarobić inwestorom, którzy kupią akcje w publicznej subskrypcji. Potencjał wzrostowy nowych walorów będzie całkiem duży. Cena na poziomie 15 zł znacząco zwiększa prawdopodobieństwo, że emisja się sprzeda. Ster-Projekt nie powinien mieć problemów z uplasowaniem całej puli.

Przemysław Sawala-Uryasz, analityk DM BZ WBK

Cena, po jakiej Ster-Projekt zdecydował się plasować akcje nowej emisji, uwzględnia 15-20-proc. dyskonto w stosunku do wyceny giełdowej. Jest to normalna praktyka, że nowe akcje sprzedaje się taniej, niż można nabyć je na parkiecie. Spodziewam się, że integrator bez większych problemów znajdzie nabywców. Spółka ma dobre perspektywy i konsekwentnie realizuje strategię. Pozytywnie należy także oceniać przejęcie spółki DRQ, która znacząco wzmocni potencjał grupy kapitałowej Ster-Projektu. Pozwala to oczekiwać, że inwestorzy, którzy kupią papiery spółki w dłuższym horyzoncie, nie będą rozczarowani.

Piotr Smólski, prezes Ster-Projektu kieruje firmą od 2000 r. Jest jednym z założycieli spółki, która powstała w 1986 r. W międzyczasie pracował także w IBM Polska, Hewlett-Packard Polska i Softbanku, gdzie w latach 1998-1999 był wiceprezesem zarządu. P. Smólski jest jednym z największych udziałowców Ster-Projektu. Kontroluje 681 tys. akcji stanowiących 6,02% kapitału (przed emisją).

Dariusz Wolak

To nie koniec przeceny

Od grudnia ub.r. walory Ster-Projektu zyskały ponad 100%. W końcu sierpnia, po ustanowieniu 3-letniego szczytu na poziomie 22,5 zł, rozpoczęła się korekta.

Niestety, po wczorajszym spadku można już mówić o czymś więcej niż tylko korekcie. Kurs przebił bowiem linię trendu wzrostowego, biegnącą po kolejnych dołkach tegorocznej hossy. Impet poniedziałkowej przeceny każe mówić o odwróceniu tendencji zwyżkującej. Według pesymistycznego scenariusza kurs Ster-Projektu dotrze co najmniej do poziomu 13,45 zł, wyznaczonego przez dołek z początku lipca.

Wiele powinno wyjaśnić się w najbliższych dniach. Wczorajszy spadek zatrzymał się w strefie wsparcia pomiędzy 16,45-16,6 zł. Poziom ten wyznaczają szczyty z kwietnia 2001 r. i maja br. Jeśli kurs odbije się od wsparcia, będzie szansa na przejście w trend boczny. Wówczas barierą dla wzrostu stanie się przebita właśnie linia trendu zwyżkowego. Jest to wariant optymistyczny, gdyż liczyć się trzeba raczej z dalszym spadkiem, choć może nie tak szybkim jak ostatnio.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: niskie ceny | ster | papiery | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »