Szansa na umocnienie dolara

W dniu wczorajszym poznaliśmy dane na temat tempa wzrostu cen konsumentów w USA, które potwierdziły ubiegłotygodniowe słowa szefa FED, Bena Bernanke o występowaniu podwyższonej inflacji bazowej. CPI w USA wyniósł w styczniu 0,2% m/m oraz 2,1% w skali roku, co oznacza, że przekroczył oczekiwany przez rynek poziom 0,1% m/m oraz 2,0% r/r.

W dniu wczorajszym poznaliśmy dane na temat tempa wzrostu cen konsumentów w USA, które potwierdziły ubiegłotygodniowe słowa szefa FED, Bena Bernanke o występowaniu podwyższonej inflacji bazowej. CPI w USA wyniósł w styczniu 0,2% m/m oraz 2,1% w skali roku, co oznacza, że przekroczył oczekiwany przez rynek poziom 0,1% m/m oraz 2,0% r/r.

Jednak ważniejsza okazała się informacja, że inflacja bazowa wyniosła w styczniu 0,3% m/m, przekraczając tym samym tempo inflacji CPI. Okazuje się więc, że zwyżkę cen w Stanach hamują m.in. niższe ceny paliw (-3,0%) oraz energii (-1,5%), co stanowi pewne zagrożenie dla stabilności cen w przyszłości. Rynek po tych danych nieznacznie zareagował, przez co EUR/USD spadło o ok. 30 pipsów, w okolice 1,3110. Obecnie eurodolar notowany jest na poziomie 1,3120 i wciąż porusza się w krótkoterminowym trendzie bocznym.

Obrazu rynku nie zmieniło opublikowanie wczoraj wieczorem sprawozdania ze styczniowego posiedzenia FED w sprawie stóp procentowych, z którego wynikają wyżej opisane wnioski, a mianowicie, że komisja odpowiedzialna za politykę pieniężną uważa, że spadkowy trend inflacji bazowej jeszcze się do końca nie zarysował, a wzrost cen hamują niższe ceny paliw na światowych rynkach. Członkowie FED podkreślają, że wpływ niższych cen paliw ma najpewniej charakter krótkotrwały.

Reklama

Jeśli chodzi o rynek krajowy, to w dniu wczorajszym złotówka kontynuowała umacnianie, jednak spadki kursów EUR/PLN i USD/PLN miały niewielki zasięg. EUR/PLN spadł wczoraj z 3,8860 rano w rejony 3,88 na zamknięciu. W przypadku USD/PLN miał miejsce spadek w ciągu dnia z okolic 2,9560 do 2,9520 na zamknięciu. W dniu dzisiejszym oczekuje lekkiego odreagowania ostatnich spadków na parze USD/PLN natomiast EUR/PLN powinien kontynuować spadki poniżej 3,88.

O 8:00 poznaliśmy dane na temat wzrostu gospodarczego w Niemczech w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Okazało się że niemiecka gospodarka wzrosła w tym czasie o 3,5% w skali roku, co oznacza przyspieszenie tempa z 2,3% w kwartale III. Dziś czeka nas jeszcze kilka publikacji, jednak ich znaczenie dla rynku jest drugorzędne. O 11:00 poznamy zamówienia w przemyśle w Strefie Euro (oczekiwania na poziomie 0,7%), a o 14:30 liczbę nowo wydanych zasiłków dla bezrobotnych (oczekiwane 325 tyś.), niemniej jednak rynek najpewniej nie zareaguje na żadną z tych informacji.

Krzysztof Gąska

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: wzrost cen | Fed | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »