TBS bez pomocy rodziny
Osoby, które chciałyby mieć mieszkanie w budynku Towarzystwa Budownictwa Społecznego, będą mogły same wnieść wkład potrzebny do zawarcia umowy najmu - tak zdecydował Sejm, zmieniając przepisy o TBS.
Nowelizacja likwiduje możliwość wpłacania pieniędzy (tzw. partycypację) poprzez rodzinę lub znajomych przez samych zainteresowanych. Teraz przyszły najemca będzie wnosił partycypację w swoim imieniu. Partycypantami mogą zostać także pracodawcy, którzy chcą uzyskać mieszkania dla swoich pracowników. Bez zgody TBS pracodawcy będą mieli możliwość cesji uprawnień i obowiązków na rzecz innych, wskazanych przez siebie, najemców. Na analogicznych zasadach partycypantami - na rzecz wskazanych przez siebie osób trzecich - mogą zostać osoby prawne.
Wiele zmian czeka także same TBS-y. Stracą one możliwość umorzenia 10 proc. kosztów całego przedsięwzięcia w przypadku jego terminowego zakończenia i rozliczenia. Posłowie przyjęli jednak poprawkę Senatu, która przewiduje, że prawo do tego umorzenia przysługiwać będzie nadal TBS-om, które złożyły wnioski także w 2004 r. Natomiast można będzie zaliczać do kosztów przedsięwzięcia kredytowanego z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego m.in. wydatki na zakup inwestycji rozpoczętych przez innych inwestorów (którzy np. następnie zbankrutowali), a nie tylko tych budowanych od podstaw. Władze TBS - a nie jak dotychczas gminy - będą też ustalać wysokość czynszów w granicach przewidzianych ustawą, czyli maksymalnie na poziomie 4 proc. wartości odtworzeniowej lokalu. TBS-y będą też mogły sprawować zarząd budynkami niemieszkalnymi, które nie są ich własnością (czyli np. lokalami użytkowymi), ale powierzchnia tych budynków nie może przekroczyć metrażu zarządzanych przez TBS budynków mieszkalnych.
Nowelizacja czeka już tylko na podpis prezydenta - ma wejść w życie po 14 dniach od jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Michał Kosiarski
Zdzisław Słabkowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Towarzystw Budownictwa Społecznego
Likwidacja możliwości wnoszenia partycypacji na rzecz przyszłego najemcy w TBS przez osoby trzecie (np. rodzinę) nie jest szczęśliwym rozwiązaniem. Pozornie likwidujemy fikcję prawną, ale zamknęliśmy drogę osobom, którym autentycznie pomagał ktoś z bliskich. A skoro Kowalski - chcąc wynająć lokum w TBS - może w ramach partycypacji wyłożyć 30 proc. jego wartości, to może mógłby się już starać o kredyt hipoteczny, a nie o najem mieszkania w TBS? Do korzystnych rozwiązań nowelizacji można natomiast zaliczyć m.in. rozszerzenie działalności TBS o zarząd budynkami niemieszkalnymi (np. usługowymi). To pozwoli TBS na zarobienie dodatkowych pieniędzy.