Tele2 ma w planie internet i komórki

Polskie Tele2, niezrażone ponad 90-milionową stratą za 2003 r., zamierza nadal walczyć o rynek. Chce wejść w internet i telefonię mobilną.

Polskie Tele2, niezrażone ponad 90-milionową stratą za 2003 r., zamierza nadal walczyć o rynek. Chce wejść w internet i telefonię mobilną.

Polska spółka z grupy Tele2, która od ponad roku bezpardonowo rozpycha się na rynku telefonii stacjonarnej, to wciąż zagadka dla analityków. Od początku działalności firma konsekwentnie unika informowania o finansowych i biznesowych rezultatach swoich działań w Polsce. Grupa ogłasza wprawdzie regularnie raporty o wynikach działalności międzynarodowej, ale próżno szukać w nich informacji o rynkach lokalnych.

- Taką mamy politykę informacyjną. Nie chcemy ułatwiać życia konkurentom - komentuje Fredrik de Leringon, prezes polskiej spółki.

Reklama

Kosztowny rok

Finansowe dane polskiego Tele2 można jednak bez trudu znaleźć w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS). Ze sprawozdania tam dostarczonego wynika, że ubiegły rok Tele2 zakończyło stratą netto sięgającą 93,7 mln zł ponad dwukrotnie przekraczającą przychody spółki ze sprzedaży (42,4 mln zł). Rok wcześniej, kiedy Tele2 nie było jeszcze tak widoczne, bo koncentrowało się na sprzedaży kart telefonicznych i świadczeniu usług typu callback (Gadatek), strata była znacznie niższa (15,8 mln zł), a przychody firmy sięgały 25 mln zł.

W 2003 r. zdecydowaną większość ogółu kosztów Tele2 (121,6 mln zł ze 136,5 mln zł) stanowiły usługi obcych. W tej kategorii mieszczą się prawdopodobnie opłaty za korzystanie z obcych sieci i wydatki marketingowe. Inwestycje Tele2 w środki trwałe były minimalne. Na koniec 2003 r. wartość tej pozycji aktywów wynosiła 3,1 mln zł (plus ponad 1 mln zł - w budowie).

Analitycy nie mają wątpliwości, że wyniki, jakie Tele2 osiągnie w 2004 r., będą bardzo znacząco odbiegały od tych z lat poprzednich. Przede wszystkim spółce z pewnością przybędzie sporo klientów. Na razie chwali się, że pod względem ich liczby już jest największym alternatywnym operatorem na polskim rynku. To oznacza przekroczenie poziomu 430 tys. klientów, bo mniej więcej po tylu mają dwaj najwięksi niezależni posiadacze alternatywnych sieci - Netia i Telefonia Dialog.

Duży apetyt

Według danych TP, w marcu udział Tele2 w ruchu long distance wynosił 6,4 proc., międzynarodowym 10,8 proc., a na komórki 7,3 proc. Od tego czasu te wskaźniki z pewnością wzrosły i można się spodziewać, że wyniki w 2004 r. będą zupełnie inne od ubiegłorocznych.

Fredrik de Lorigon, deklaruje, że w Polsce - podobnie jak w innych krajach, w których obecne jest Tele2 - firmę interesuje udział w rynku na poziomie 15-20 proc.

- To dotyczy wszystkich segmentów rynku, w które chcemy się zaangażować. Poza telefonią stacjonarną chcemy wejść w internet i telefonię mobilną. To pozwoli nam stanąć na trzech nogach. Na razie mamy półtorej - mówi prezes Tele2.

Szef operatora podtrzymuje zapewnienia, że firmę interesuje pozycja czwartego operatora telefonii komórkowej - wirtualnego bądź infrastrukturalnego (jest zainteresowana zarówno częstotliwościami UMTS jak i GSM 1800). Jego zdaniem, konieczność wybudowania własnej sieci za 1-1,5 mld EUR nie jest przeszkodą.

- Mamy pieniądze. Tylko w I kwartale 2004 r. mieliśmy free cash flow na poziomie 150 mln EUR. Firma jest prawie wolna od długów. Gdyby była taka potrzeba, wszystkie zobowiązania jest w stanie spłacić do końca roku. Nie mamy żadnych problemów finansowych. W ciągu kwartału grupie przybywa 1,5-2 mln klientów. Nasza marża EBITDA wynosi wprawdzie tylko 15,5 proc., ale na etapie intensywnego rozwoju firmy to nie jest najlepszy wskaźnik do oceny jej kondycji - twierdzi Fredrik de Lorigon.

Część analityków wątpi jednak, czy rzeczywiście zamiarem Tele2 jest budowa w Polsce własnej infrastruktury telekomunikacyjnej. Ich zdaniem, firma byłaby skłonna wejść w takie przedsięwzięcie tylko pod warunkiem zagwarantowania przynajmniej na kilka lat roamingu krajowego, a takiej gwarancji nikt jej dać nie może.

Grupa Tele2
Ubiegłoroczne przychody szwedzkiej grupy telekomunikacyjnej Tele2 wyniosły 36,9 mld SEK (4 mld EUR), EBITDA 5,7 mld SEK (630 mln EUR), a zysk netto 2,4 mld SEK (270 mln EUR). Grupa chwaliła się na koniec 2003 r. 22,3 mln klientów (wzrost netto w 2003 r. o 5,5 mln) w 23 krajach. Firma działa jako alternatywny operator telekomunikacyjny stacjonarny i mobilny. Na większości rynków jest operatorem wirtualnym. Własną infrastrukturę komórkową ma w Szwecji, Estonii, Rosji, na Litwie i Łotwie.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: firma | tele2 | SEK | komórki | internet | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »