Trend na złotego mocny

W poniedziałek wypowiedzi Krzysztofa Rybińskiego, wiceprezesa NPB, który mówił między innymi o tym, że mocny złoty ograniczy wzrost PKB (podobno 1 proc. wzmocnienia złotego to 0,15 proc. spadku PKB) do południa lekko złotego osłabiały.

W poniedziałek wypowiedzi Krzysztofa Rybińskiego, wiceprezesa NPB, który mówił między innymi o tym, że mocny złoty ograniczy wzrost PKB (podobno 1 proc. wzmocnienia złotego to 0,15 proc. spadku PKB) do południa lekko złotego osłabiały.

Prezes przypomniał w ten sposób o planowanym na styczeń spotkaniu rządu i NBP i gracze stali się ostrożni. EUR/USD przestał się wzmacniać, a przed dalszym umocnieniem złotego broniła psychologiczna bariera 3 zł za dolara. Jednak bardzo szybko zapomniano o tych wypowiedziach i nasza waluta znowu zaczęła się wzmacniać. Na tym rynku też wszystko prowadzi do euforii, która na dłużej zakończy obecny trend, ale na to trzeba będzie poczekać do stycznia. Na razie funduszom spekulacyjnym zależy na jak najmocniejszym złotym na koniec roku. To takie ?window dressing? pozwalające na wykazanie dużych zysków.

Reklama

WIG20 ma opór na poziomie 1,994 pkt, a wsparcie na 1,861 pkt. Na rynku walutowym wsparcie na EUR/PLN jest na 4,066, a potem na 4,04. Sygnałem do sprzedaży złotego byłoby przełamanie w górę 4,18 za euro. Dolar ma wsparcie w okolicach 3,00, a potem 2,94 pln. Wstępnym sygnałem do sprzedaży złotego byłoby przełamanie poziomu 3,10.

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: trend | wzrost PKB | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »