UE: Przegraliśmy w sądzie batalię o dopłaty!

Unijny sąd oddalił w czwartek skargę polskiego rządu przeciw decyzji Komisji Europejskiej w sprawie bezpośrednich płatności dla rolników.

Chodziło o unijne rozporządzenie nr 73/2009 ustanawiające wspólne zasady dla systemów wsparcia bezpośredniego dla rolników w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.

Zgodnie z tym rozporządzeniem wszelkie płatności bezpośrednie, których kwota przewyższa 5 tys. euro, były stopniowo zmniejszane w każdym roku, począwszy od 2009 r. do 2012 r. Zmniejszenia te były jeszcze większe przy kwotach dopłat wyższych niż 300 tys. euro.

W swojej decyzji z 2009 r. Komisja Europejska postanowiła, że kwoty uzyskane w wyniku tych zmniejszeń będą przydzielone wyłącznie tzw. starym państwom członkowskim, czyli że nie trafią do nowych krajów, które przystąpiły do UE. W efekcie Polska tych środków nie dostała. Dlatego zaskarżyła decyzję Komisji w tej części.

Reklama

Polska uznała, że swoją decyzją Komisja dyskryminuje nowe państwa członkowskie, bo narusza zasadę podziału środków według obiektywnych kryteriów oraz zasadę solidarności. Polska zarzucała też Komisji, że niewystarczająco uzasadniła swoją decyzję.

Komisja się broniła, argumentując, że rolnicy w nowych państwach Unii Europejskiej powinni być objęci podziałem tych pieniędzy dopiero wtedy, gdy poziom płatności bezpośrednich w ich państwach będzie równy poziomowi płatności w pozostałych krajach członkowskich. Komisja przywołała wcześniejszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE, w którym Trybunał stwierdził, iż sytuacja rolnictwa w nowych państwach członkowskich radykalnie różni się od sytuacji w starych państwach UE, co uzasadnia stopniowe wprowadzanie pomocy Unii, zwłaszcza w zakresie wsparcia bezpośredniego.

Skoro - jak tłumaczyła Komisja - Polska znajdowała się w sytuacji nieporównywalnej z sytuacją starych państw członkowskich, to uwzględnienie jej teraz przy podziale środków z dopłat, prowadziłoby do nierównego traktowania na niekorzyść starych państw UE.

Wszystkie podnoszone przez Komisję argumenty przekonały w czwartek unijny Sąd i dlatego oddalił on skargę Polski (sygn. T-333/09).

Luksemburski Sąd jest jednym z trzech organów sądowych Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

_ _ _ _ _

Obecnie dopłaty bezpośrednie różnią się między krajami UE - od 540 euro na hektar w Grecji do 83 euro na Łotwie. W Polsce wynoszą one około 200 euro, we Francji 310. A po dodaniu do dopłat bezpośrednich także wsparcia z II filara, czyli na rozwój terenów wiejskich, którego Polska jest największym beneficjentem, unijne środki rolne na hektar w Polsce wynoszą w sumie 320 euro, we Francji 350 euro, w Niemczech 421.

KE proponuje stopniowe zwiększanie do 2018 r. dopłat dla rolników w państwach, gdzie są one niższe niż 90 proc. średniej UE (o jedną trzecią różnicy między tym, co rolnicy w danym kraju dostają teraz, a 90 proc. średniej unijnej). Analogicznie - ci, którzy dostają najwięcej, otrzymaliby nieco mniej (maksymalnie o 10 proc.).

Propozycja KE zakłada, że stawka dla Polski wzrosłaby do ok. 230 euro na hektar z 215 euro na hektar w 2013 roku. Na jednakowej wysokości dopłaty dla rolników w całej UE nie zgadzają się m.in. główni płatnicy netto do budżetu UE, czyli Niemcy i Francja.

MZ

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »