Ustawa o umowach deweloperskich

Przygotowywany przez Ministerstwo Infrastruktury projekt ustawy o umowach deweloperskich przewiduje trzy drogi dojścia do własnego mieszkania.

Drogi te różnić się mają sposobem finansowania budowy przez inwestora. Konsument będzie mógł gromadzić pieniądze na rachunku powierniczym, z którego bank przekaże pieniądze deweloperowi w trakcie budowy lub po jej zakończeniu. Deweloper może też budować mieszkanie za zaciągnięty kredyt i w takim przypadku będzie musiał zawrzeć umowę ubezpieczenia z nabywcą mieszkania.

W trzecim przypadku kupujący przeleje pieniądze stanowiące równowartość domu lub mieszkania na konto dewelopera. Zgodnie z projektem przygotowywanej ustawy, w każdym przypadku konieczny będzie prospekt informacyjny, w którym deweloper przedstawi klientowi stan prawny gruntu, na którym powstanie inwestycja, pozwolenie na budowę, plan zagospodarowania przestrzennego, a także różnice w cenach, w zależności od sposobu finansowania inwestycji.

Reklama

- Chcemy, by deweloperski prospekt informacyjny był opracowywany na podobnych zasadach co prospekt emisyjny, przygotowywany przez spółki giełdowe dla potencjalnych akcjonariuszy - mówi Marek Zawiślak - dyrektor departamentu strategii budownictwa i mieszkalnictwa w Ministerstwie Infrastruktury.

Konsument najczęściej inwestuje w tzw. dziurę w ziemi, czyli w mieszkanie, które dopiero zostanie wybudowane.

- Coraz częściej konsumenci odstępując od umowy z deweloperem chcą, aby nie łączyło się to dla nich z żadnymi konsekwencjami finansowymi - skarży się Małgorzata Zaremba-Kosz, radca prawny z Agro-Man. Natomiast umowy w takich przypadkach nakładają na nich obowiązek uiszczenia kar umownych i karnych odsetek - dodaje.

Jak prospekt emisyjny

- Chcemy na dewelopera nałożyć obowiązki informacyjne w stosunku do klienta - tłumaczy Marek Zawiślak.

- Przed zawarciem umowy musiałby konsumentowi dać prospekt informacyjny opracowany na podobnych zasadach, co prospekt emisyjny publikowany przez spółki giełdowe i skierowany do potencjalnych akcjonariuszy - dodaje Marek Zawiślak.

Jego zdaniem taki projekt powinien zawierać informacje na temat stanu prawnego gruntu, na którym powstanie inwestycja, o prawie własności dewelopera do niej, pozwoleniu na budowę, planu zagospodarowania przestrzennego oraz inwestycji, które powstaną w pobliżu, a nawet o różnicy w cenie mieszkania wówczas, gdy konsument zakupi je gromadząc pieniądze na specjalnie utworzonym rachunku powierniczym prowadzonym przez bank oraz wówczas, gdy nie będzie z niego korzystał.

Czy z prospektu powinno wynikać, czy inwestycja jest połączona z ryzykiem ? Jaki może być okres ważności prospektu? Co zapewni klientowi rzetelnie opracowany i przejrzysty prospekt informacyjny, a co nowelizacja prawa upadłościowego i naprawczego?

Małgorzata Piasecka-Sobkiewicz

Więcej: Gazeta Prawna 8.05.2008 (90) - str.9

Zobacz oferty nieruchomości:

otodom.interia.pl

nieruchomosci.interia.pl

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »