Walka o Impexmetal

MSP nie wybrało inwestora dla Impexmetalu, choć wcześniej deklarowało, że zrobi to do końca 2004 r. Starające się o przejęcie kontroli nad spółką podmioty walczą zaciekle: giełdowy Boryszew ze swoim strategicznym akcjonariuszem skupił już 30% akcji Impexmetalu, brytyjski fundusz Bancroft podwyższył cenę, za jaką jest gotów zapłacić za pakiet walorów warszawskiej spółki.

W komunikacie z końca października, podpisanym przez Tadeusza Sorokę, wiceministra skarbu, i Sławomira Masiuka, prezesa Boryszewa, MSP zadeklarowało, że wybierze inwestora do końca 2004 r. Tydzień temu wiceminister Dariusz Witkowski mówił, że jest przekonany, że do początku nowego roku zostanie udzielona wyłączność na negocjacje. Dlaczego tak się nie stało?

Bancroft podwyższa cenę?

Z naszych informacji wynika, że w ostatnich dniach grudnia brytyjski fundusz Bancroft zaproponował za akcje Impexmetalu prawie dwa razy wyższą cenę, niż chciał zapłacić wcześniej. - Nie zaprzeczam i nie potwierdzam - mówi Sławomir Ludwikowski z Bancroftu. Podkreśla, że nie może podać żadnych szczegółów na temat oferty. - Czekamy na podjęcie decyzji przez resort skarbu. Do tego czasu zobowiązaliśmy się do nieudzielania informacji - dodaje. MSP nie chce zdradzić, czy potencjalni inwestorzy poprawili oferty. - W ostatnich dniach grudnia zarówno Boryszew, jak i Bancroft złożyły tzw. stanowiska negocjacyjne - przyznaje tylko Agnieszka Dłuska, naczelnik wydziału prasowego MSP.

Reklama

Boryszew się niecierpliwi

Bancroft ze spokojem oczekuje na decyzję MSP. Zdaniem S. Ludwikowskiego, do podawanych terminów, w których może dojść do wyboru inwestora, należy podchodzić ostrożnie. - Za pierwszym razem mieliśmy poznać decyzję ministerstwa do 8 września 2004 r. - przypomina przedstawiciel Bancroftu. Sławomir Masiuk, prezes Boryszewa, jest bardziej zniecierpliwiony. Powołuje się na komunikat, w którym wiceminister Soroka deklarował wybór inwestora dla Impexmetalu do końca 2004 r. - Teraz widać, że to oświadczenie nie miało żadnej wartości. Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego ministerstwo skarbu zwleka i kiedy podejmie decyzję - mówi prezes Masiuk. Agnieszka Dłuska z MSP zapewnia, że analizowane są stanowiska negocjacyjne obu kandydatów na inwestorów. - Decyzje będą w najbliższym czasie - dodaje. Pakiet akcji należący do Skarbu Państwa ma wartość około 170 mln zł.

Zmiany w radzie nadzorczej

W najbliższy piątek odbędzie się NWZA Impexmetalu. Zostało zwołane na wniosek Skarbu Państwa. Ma ustalić liczbę członków rady nadzorczej i uzupełnić jej skład. Przypomnijmy, że Roman Karkosik, który razem z żoną ma ponad 20% akcji Impexmetalu, również wystąpił z wnioskiem o zwołanie NWZA spółki (na jego wniosek miało już miejsce NWZA 29 października, ale nie podjęło żadnych uchwał). Zaproponował, żeby odbyło się 7 lutego. Karkosikowie chcą, żeby walne zgromadzenie dokonało wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania grupami oraz wyboru przewodniczącego.

Prezes Boryszewa mówi, że spółka razem ze swoim inwestorem chciałaby wprowadzić do rady nadzorczej Impexmetalu trzech członków. Zdaniem Sławomira Masiuka, na zbliżających się walnych zgromadzeniach podmioty zależne od Impexmetalu nie powinny głosować z akcji spółki matki. - Inaczej resort skarbu działałby nieracjonalnie, gdyż w zeszłym roku domagał się, żeby firmy zależne Ciechu i Pekaesu sprzedały ich akcje - mówi S. Masiuk. Boryszew złożył oferty odkupu akcji Impexmetalu od jego spółek zależnych (mają około 19,5% kapitału). Czy zaproponował to też Bancroft?

Ewa Bałdyga, Dariusz Wieczorek

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: pakiet | MSP | skarbu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »