Wpływy z oferty niższe od kosztów?

Z sondażu przeprowadzonego wczoraj w biurach maklerskich wynika, że oferta sprzedaży akcji ITI Holdings S.A. cieszyła się "umiarkowanym" zainteresowaniem inwestorów. Wtorek był ostatnim dniem zapisów na te walory.

Z sondażu przeprowadzonego wczoraj w biurach maklerskich wynika, że oferta sprzedaży akcji ITI Holdings S.A. cieszyła się "umiarkowanym" zainteresowaniem inwestorów. Wtorek był ostatnim dniem zapisów na te walory.

Zdaniem przedstawicieli biur maklerskich potencjalnych nabywców zniechęca przede wszystkim wysoka cena ustalona przez spółkę w przedziale o 9,75-14 zł za akcję. Dodatkowym argumentem przeciw zakupowi mogą być wyceny opublikowane przez biura maklerskie. Najwyżej walory ITI wycenił IDM Kredyt Banku na 9,72 zł. Wycena opublikowana przez CA IB określająca wartość akcji ITI na 13,85 przyjmowana jest przez większość analityków i inwestorów z nieufnością ponieważ instytucja ta pełni rolę współmenedżera oferty.

- Zainteresowanie akcjami ITI określiłbym jako umiarkowane. W opinii wielu naszych klientów akcje są drogie - powiedział Piotr Duszek, naczelnik wydziału rynku pierwotnego w BDM PKO BP. Podobnie określił popyt na walory ITI Piotr Teleon z CDM Pekao S.A. Jego zdaniem spadki kursów na giełdzie zniechęcają inwestorów indywidualnych również do zakupu papierów ITI.

Reklama

Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PG wynika również, że od zakupu akcji ITI powstrzymały się największe instytucje finansowe.

Podejrzewam, że oferta ITI zakończy się fiaskiem, a wpływy z emisji mogą się okazać niższe od kosztów jej zorganizowania, które zgodnie z zapisami prospektu emisyjnego mają się zamknąć gigantyczną kwotą 10-17 mln USD - powiedział Jarosław Supłacz, analityk niezależny, autor niezwykle krytycznego raportu na temat oferty ITI. W swoim opracowaniu Supłacz wycenił akcje ITI na zaledwie 0,40 zł.

Należy odnotować możliwość emisji akcji przez ITI do wysokości kapitału autoryzowanego w wielkości 1,5 mld akcji (przy aktualnej liczbie 160 mln akcji). Taki zapis dyskwalifikuje ofertę w oczach funduszy inwestycyjnych. Ile na świecie jest spółek dopuszczonych do publicznego obrotu, które pozostawiają zarządom możliwość prawie 10 krotnego! zwiększenia kapitału akcyjnego na warunkach jakie zarząd uzna za stosowne? - pyta Jarosław Supłacz.

Uważa on, że na "ratunkowy" zakup akcji mogą się zdecydować jedynie instytucje finansowe powiązane z BRE Bankiem, głównym kredytodawcą ITI i akcjonariuszem posiadający 15,25 proc. akcji gdyż bez nowej emisji ITI nie będzie w stanie w krótkim czasie spłacać swoich zobowiązań.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: ITI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »