Wybory straszą inwestorów
Środa przyniosła osłabienie złotego ze względu na sondaże wyborcze, wskazujące, że wynik wyborów parlamentarnych nie jest jeszcze przesądzony. Według sondażu TNS OBOP PiS ma 34 proc. poparcia a PO tylko 32 proc.
Przestraszyło to inwestorów i w pierwszych godzinach przystąpili do sprzedaży złotego. Z poziomów na otwarcie dnia: 3,8850 za euro i ok. 3,19 za dolara, kursy ruszyły gwałtownie w górę, gdzie doszło do realizacji zleceń stop loss.
Kursy EUR/PLN i USD/PLN zostały wywindowane do 3,9160 i 3,2070. Potem rynek się uspokoił i czekał na wyniki aukcji obligacji 5-letnich, okazały się bardzo dobre (popyt przeszło 3-krotnie przewyższył podaż o wartości 2,5 mld zł, średnia rentowność spadła do 4,412 proc.). Udana aukcja wzmocniła polską walutę, a z czasem przybywało chętnych do kupna złotego, o godz. 15.50 euro kosztowało już tylko 3,8940 zł, a dolar 3,1880 zł.
W lipcu przeciw cięciu stóp procentowych o 25 pkt glosowało czterech przedstawicieli RPP (łącznie z prezesem NBP), wystarczy więc tylko głos więcej, aby zastopować dalsze obniżki.
Krótkoterminowa prognoza
Środa pokazała, że z okazji wyborów kolejne dni także mogą być gorące. Dałoby to chwile wytchnienia eksporterom. Kluczowe wsparcie to wciąż 3,87 na EUR/PLN. W kontekście decyzji władz monetarnych znaczące będą czwartkowe informacje o sprzedaży detalicznej i bezrobociu w sierpniu.