Z kartą po kredyt
Boom na karty kredytowe kreują sami klienci. Dla banków to bardzo dobry interes, zwłaszcza że oprocentowanie zadłużenia zaciągniętego na karcie sięga nawet 38 proc. Wiele wskazuje jednak na to, że dzięki rosnącej konkurencji wysokie stawki oprocentowania będą szły w dół.
Na emitowanie kart kredytowych decydują się także te banki, które do tej pory udostępniały tylko karty płatnicze. Jest wśród nich Invest-Bank. Od połowy sierpnia oferuje on dwie karty kredytowe: MasterCard Classic oraz MasterCard Gold, na których - jak zapewnia bank - oprocentowanie kredytu jest najniższe na rynku i wynosi 15 proc. O wydanie karty mogą ubiegać się nie tylko klienci Invest-Banku, ale również osoby posiadające konto ROR w innym banku (wystarczy przedstawić wyciąg z rachunku za ostatnie 6 miesięcy). Do końca września obowiązuje promocja, zgodnie z którą Invest-Bank nie pobiera opłaty za wydanie i użytkowanie karty w pierwszym roku jej posiadania. Jednocześnie Invest-Bank wycofał z użytku kartę obciążeniową MasterCard FIFA 2002 oraz kartę debetową PolCard Bis. Tymczasem Raiffeisen Bank Polska szeroko reklamuje swoją kartę kredytową Visa Nowa, której oprocentowanie w ofercie promocyjnej (do końca lutego 2005 r.) wynosi 9,99 proc. Oferta skierowana jest tylko do tych klientów, którzy do końca listopada zamienią swoją dotychczasową kartę innego banku na kartę Visa Nowa oferowaną przez Raiffeisen Bank. Visa Nowa może przejąć zadłużenie istniejące już na karcie. - Chcemy w ten sposób pozyskać nowych klientów, którzy do tej pory korzystali z usług naszych konkurentów. Wszystko wskazuje na to, że pomysł się powiódł, ponieważ od pierwszych dni promocji obserwujemy duże zainteresowanie wymianą starych kart na Visa Nowa - zapewnia Aleksandra Kwiatkowska z Raiffeisen Bank Polska. Tymczasem po dokładnym zapoznaniu się z ofertą promocyjną Banku dowiemy się, że rzeczywista roczna stopa procentowa dla karty Visa Nowa wynosi przy oprocentowaniu promocyjnym od 11,64 do 16,57 proc., a standardowym - 18,08 proc. Oprocentowanie pozostałych kart kredytowych Visa w Raiffeisen Banku utrzymuje się na poziomie 30-35 proc.
Na rzecz kart kredytowych, w październiku ubiegłego roku Kredyt Bank zrezygnował z wydawania kart obciążeniowych (typu charge), by od marca tego roku w ogóle ich nie wznawiać. - Klientom proponujemy zamianę karty charge?owej na kredytową, ponieważ oferują one większą elastyczność w gospodarowaniu pieniędzmi. Różnice są zasadnicze i odczuwalne dla klienta - wyjaśnia Izabela Mościcka z Kredyt Banku. Oprocentowanie kart kredytowych w Kredyt Banku wynosi od 19,5 do 24,5 proc.
Ilona Domańska
Maciej Trębicki, Expander
Popyt na karty kredytowe kreują sami klienci, a banki chętnie z tego korzystają. Należy jednak zwracać ogromną uwagę na to, co podpisujemy. Często okazuje się bowiem, że choć formalnie oprocentowanie karty jest niskie, w praktyce przychodzi nam płacić wysokie prowizje i przeróżne dodatkowe opłaty, które w umowie przekazane są niejednoznacznie i niezrozumiale. Istnieje co prawda ustawa o kredycie konsumenckim, która nakazuje informować o rzeczywistych kosztach kredytu, ale nie należy się spodziewać, że bank poinformuje o tym na pierwszej stronie umowy, dużymi literami.
Tendencje na rynku wskazuje jednak na to, że karty kredytowe powinny być coraz tańsze, choćby z uwagi na rosnącą w tym segmencie konkurencję. Prędzej czy później banki zmuszone więc będą do weryfikacji swej oferty i obniżenia dotychczasowych stawek oprocentowania i prowizji.
