Zgodnie z oczekiwaniami
Zgodnie z oczekiwaniami narzuconymi przez zachowanie indeksów giełd amerykańskich, notowania w środę rozpoczęły się od spadku cen akcji i indkeksów.
WIG20 znalazł się na najniższym poziomie od zeszłej środy. Spadek z otwarcia nie był już pogłębiany, a niskie ceny zostały wykorzystane do kupna akcji. Do końca notowań wartość indeksów już tylko rosła - WIG20, WIG i sWIG wyszły na plus, mWIG nie dał rady. Wartość obrotów wzrosła do 2 mld PLN - to czytelny sygnał, że to jednak kupujący mają przewagę na rynku. Statystyka sesji zdaje się mówić co innego - podrożały akcje 128. spółek, a potaniały 167., ale to przy spółkach drożejących mieliśmy dwa razy wyższe obroty niż przy taniejących.
Jeśli chodzi o spółki, to dobrze zaprezentowała się Duda - pomogły jej zapowiedzi zniesienia zakazu importu mięsa do Rosji.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Na wczorajszej sesji w Stanach główne indeksy lekko wzrosły, co miało miejsce przy bardzo dużych wahaniach i wysokich obrotach. Otwarcie na półtoraprocentowych plusach było wynikiem zapowiedzi FED i innych dużych banków centralnych na temat zwiększenia płynności w sektorze bankowym mającej na celu odbudowanie rynku instrumentów opartych na kredytach. Wysokie ceny akcji inwestorzy wykorzystali jednak do realizacji zysków i w ciągu sesji akcje spadały tracąc całą zaliczkę z otwarcia, a na lekki plus wyszły w ostatnich minutach notowań. Pogorszenie nastrojów było po części wynikiem zapowiedzi dwóch dużych banków, że straty związane z kryzysem kredytowym się powiększą.
Słaba sesja w Stanach po wtorkowej przecenie przerodziła się na spadki w Azji, gdzie indeksy Nikkei i Hang Seng spadły grubo ponad 2 proc., a koreański Kospi stracił w granicach 1 proc.
OBSERWUJ AKCJE
PBG - kurs od tygodnia waha się w przedziale poziomów 38 proc. i 50 proc. zniesienia (Fibonacciego) poprzedniej fali spadkowej. Jak na razie górny opór na 345 PLN okazał się zbyt silny i na wzroście do niego odreagowanie z ostatniego miesiąca może się zakończyć, tym bardziej że DMI wygenerował sygnał sprzedaży. Niemniej, sygnałem kupna będzie dopiero przełamanie oporu 360 PLN, a sprzedaży spadek poniżej 320 PLN.
Prokom - kurs spółki porusza się w formacji klina i ponieważ wahania są już bardzo niewielkie, na najbliższych sesjach można spodziewać się wybicia. Wspomniana formacja jest z reguły przystankiem w kontynuacji poprzedniego trendu, jednak ponieważ kurs poruszał się wcześniej w trendzie bocznym ciężko jest wyrokować, w którą stronę wybicie nastąpi. Pewną wskazówką może być MACD, który wygenerował w tym tygodniu sygnał kupna.