Złoty odrabia straty
Inwestorzy pozostawali dziś rano wciąż jeszcze pod wrażeniem wczorajszej operacji zamiany euro na złote przez resort finansów.
Stąd złoty przed południem zyskiwał na wartości całkiem okazale. Ale czym niższy kurs, tym więcej niepewności - jaka jest granica, poniżej której rząd nie będzie sprzedawał walut? Zapewne najbliższe dni upłyną nam właśnie na próbach ustalenia tej bezpiecznej dla inwestorów granicy,za którą będą mogli kształtować rynek bez udziału ministra finansów. Słabe dane z GUS (spadek produkcji przemysłowej) przybliżają rynek do obniżki stóp procentowych, co złotemu ostatnio nie służyło. Stąd po południu euro było warte 4,69 PLN - o 6 groszy więcej niż rano. Dolar podrożał w ciągu dnia z 3,64 do 3,70 PLN, a frank z 3,108 do 3,154 PLN.
Łukasz Wróbel, Emil Szweda