Złoty pogorszył koniunkturę

Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab obniżył się w maju o 0,6 pkt., do 36,2 pkt. Powodem był spadek wartości złotego. Większość bankowców uważa, że bank centralny powinien interweniować w obronie jego wartości.

Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab obniżył się w maju o 0,6 pkt., do 36,2 pkt. Powodem był spadek wartości złotego. Większość bankowców uważa, że bank centralny powinien interweniować w obronie jego wartości.

Zwyżka kursu dolara doprowadziła do wzrostu aktywności deponentów walutowych, co zahamowało większy spadek wskaźnika koniunktury. Placówki bankowe sygnalizowały stagnację aktywności gospodarstw domowych i spadek w przypadku podmiotów gospodarczych. Według bankowców, obecna tendencja prawdopodobnie nie zmieni się w następnych miesiącach. Menedżerowie oddziałów przewidują, że inflacja wyniesie 9,6%, co oznacza wzrost o 0,5 pkt. proc.

Prezes instytutu badania opinii Pentor Eugeniusz Śmiłowski wyjaśnił, że koniunktura w sektorze była badana w momencie gwałtownej obniżki wartości złotego, kiedy Rada Polityki Pieniężnej zastanawiała się, czy interweniować w obronie polskiej waluty. Jego zdaniem, wpłynęło to na obniżenie wskaźnika Pengab.

Reklama

Z ankiety przeprowadzonej przez Pentor wynika, że według bankowców głównym powodem załamania kursu złotego jest wysoki deficyt na rachunku obrotów bieżących. Uważają oni, że w momentach zawirowań na rynku walutowym bank centralny powinien dokonywać interwencji w obronie złotego poprzez zakup dolarów (pogląd ten podziela 75% ankietowanych). Znacznie mniej (5%) opowiedziało się za podniesieniem stóp procentowych w celu przeciwdziałania spadkowi wartości polskiej waluty.

Zwyżka kursu dolara spowodowała jednak, że banki odnotowały wyraźny wzrost aktywności deponentów walutowych, co zahamowało większy spadek wskaźnika koniunktury. Wkłady na rachunkach walutowych bieżących ogółem rosły w 39% placówek (wzrost o 11%), a depozyty terminowe w 38% (wzrost o 12%).

Gorzej rozwijała się sytuacja na rynku depozytów złotowych. Placówki bankowe biorące udział w sondażu sygnalizowały stagnację aktywności gospodarstw domowych i spadek w przypadku podmiotów gospodarczych. Według Pentora, wkłady na rachunkach bieżących ogółem rosły w 51% placówek. Spadek aktywności deponentów wystąpił łącznie w 19% placówek. Lokaty terminowe rosły łącznie w 53% oddziałów.

Według bankowców, obecna tendencja prawdopodobnie nie ulegnie zmianie w następnych miesiącach. Będzie to dotyczyć zarówno lokat bieżących, jak i terminowych.

Niekorzystny trend jest zauważalny na rynku kredytów złotowych - wzrost akcji kredytowej wystąpił w mniejszej liczbie placówek. Ogółem rosła ona w 65% placówek (spadek o 4%) placówek, malała w 19% (wzrost o 4%). Przewaga placówek odnotowujących wzrost akcji kredytowej zmniejszyła się do 47 z 54 pkt.

Pogorszyła się również ocena ogólnej sytuacji ekonomicznej. Choć jej poprawę sygnalizuje 43% placówek, to jednak aż dwukrotnie więcej bankowców mówi o pogorszeniu.

Według Pentora, oczekiwania inflacyjne menedżerów oddziałów banków nie odbiegają od oficjalnych prognoz. Uśrednione przewidywania wynoszą 9,6%, co oznacza wzrost o 0,5 pkt. proc.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | złoty | bank centralny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »