Złoty wciąż mocny

W rozpoczynającym się tygodniu uwaga inwestorów skupiona jest na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu RPP. W środę poznamy odpowiedź na kluczowe dla rynku złotego pytanie: czy RPP pójdzie w ślad węgierskich władz monetarnych i nie zmieni kosztu pieniądza.

W rozpoczynającym się tygodniu uwaga inwestorów skupiona jest na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu RPP. W środę poznamy odpowiedź na kluczowe dla rynku złotego pytanie: czy RPP pójdzie w ślad węgierskich władz monetarnych i nie zmieni kosztu pieniądza.

Ostatnie wyniki produkcji przemysłowej oraz tempo wzrostu płac sugerują możliwość podwyżek stóp procentowych. Nie bez znaczenia dla środowej decyzji Rady pozostaje opublikowany dziś odczyt inflacji bazowej netto w III kwartale.

Dzisiejsze dane nie zaskoczyły inwestorów i okazały się zgodne z oczekiwaniami rynku na poziomie 1.7 proc. r/r. Dodatkowo złotemu pomaga przekonanie inwestorów, że w obliczu wyższej marcowej inflacji oraz dynamicznego wzrostu płac, pierwsza od prawie trzech lat podwyżka stóp proc. na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu RPP wydaje się nieunikniona. Silne fundamenty naszej gospodarki, korzystne nastroje wokół rynków wschodzących utrwaliły pozycję złotego jako lidera w naszym regionie.

Reklama

Korzystna aura wokół złotego sprzyja ustalaniu kolejnych rekordów. Na poniedziałkowej sesji kurs EUR/PLN bez większych problemów przekroczył 3.7850 i osiągnął poziom 3.7760, tym samym nasza waluta była najmocniejsza wobec euro od marca 2006. Nastroju na rynku nie popsuły doniesienia o możliwych wcześniejszych wyborach parlamentarnych w Polsce. Złoty oparł się spadkom na parze EUR/USD.

Za przejściowym charakterem wzmocnienia dolara przemawia dzisiejszy brak istotniejszych publikacji danych makroekonomicznych z najważniejszych gospodarek świata. Pozostała część tygodnia przedstawia się pod tym względem interesująco. W rozpoczętym właśnie tygodniu poznamy: dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, poziom PKB oraz istotną dla notowania jena decyzję japońskich władz monetarnych odnośnie poziomu stóp procentowych.

Zważywszy, że zarówno na EUR/USD, jak i na GBP/USD czy USD/CHF, dolar uzyskał krótkoterminową przewagę, to pojawia się szansa na kontynuację korekty na tych parach. Chociaż nie należy oczekiwać dużej dynamiki i brak jest na razie podstaw do odwrócenia spadkowego trendu dolara. Dzisiejszego osłabienia euro wobec dolara nie należy natomiast wiązać z wczorajszymi wynikami wyborów prezydenckich we Francji. Nie są one bowiem żadnym zaskoczeniem dla rynku. Z technicznego punktu widzenia korekta na EUR/USD mogłaby sięgnąć jedynie poziomu 1,3525-1,3535, a przełamanie oporu 1.3630 i osiągniecie szczytu 1.3660 wciąż wydaje się być realne.

Kamil Kasperski

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: złoty | Rada Polityki Pieniężnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »