Zmiany prawne w UE korzystne dla HTL-Strefa

HTL-Strefa chce w ciągu czterech lat zwiększyć swój udział w europejskim rynku nakłuwaczy bezpiecznych do 23 proc. z 7 proc. w 2006 r., dzięki korzystnym dla spółki nowym regulacjom prawnym w Unii Europejskiej - poinformował dyrektor generalny HTL-Strefy Wojciech Wyszogrodzki.

HTL-Strefa chce w ciągu czterech lat zwiększyć swój udział w europejskim rynku nakłuwaczy bezpiecznych do 23 proc. z 7 proc. w 2006 r., dzięki korzystnym dla spółki nowym regulacjom prawnym w Unii Europejskiej - poinformował dyrektor generalny HTL-Strefy Wojciech Wyszogrodzki.

Plany HTL-Strefy oznaczają, że spółka chce sprzedawać w Europie w 2011 roku co najmniej 150 mln sztuk nakłuwaczy bezpiecznych oferowanych pod własnym brandem, w tym 20 mln miałoby być sprzedawane w Polsce.

- W Europie nastaje koniec ery nakłuwaczy wielokrotnego używania. Unia robi to, co Stany, a to oznacza dla nas, że urośnie europejski rynek i podobnie jak na zmianach w USA też w Europie możemy to wykorzystać - powiedział dyrektor na konferencji prasowej.

- Po wprowadzeniu wspólnotowych regulacji prawnych nakładających na szpitale obowiązek stosowania bezpiecznych urządzeń, tam gdzie to tylko możliwe, europejski rynek nakłuwaczy bezpiecznych gwałtownie wzrośnie - dodał.

Reklama

Zaznaczył, że w związku z nowymi regulacjami w Europie otworzy się też dla HTL-Strefy rynek w Polsce, gdzie też będą musiały być wprowadzona przepisy unijne o bezpieczeństwie.

Wyszogrodzki szacuje, że rynek europejski podwoi się w ciągu najbliższych dwóch lat.

- Zamierzamy zagospodarować co najmniej 40 proc. tego wzrostu, czyli sprzedawać Europejczykom 150 mln sztuk nakłuwaczy w 2011 roku - powiedział Wyszogrodzki.

- 150 mln sztuk to tyle, ile planujemy sprzedawać w Europie pod własnymi brandami, ale uwzględniając nakłuwacze pod innymi brandami, dla naszych klientów, to w Europie wytwarzanych przez nas nakłuwaczy będzie jeszcze więcej sprzedawanych - dodał.

Spółka na razie nie podaje całkowitych szacunków sprzedaży nakłuwaczy bezpiecznych w Europie. Dyrektor ocenił, że na koniec tego roku będzie już więcej wiadomo na ten temat.

W 2006 roku spółka sprzedała ponad 20 mln nakłuwaczy bezpiecznych w Europie (zdecydowaną większość pod własnymi brandami, bo sprzedaż dla odbiorców była nieduża), w tym 4 mln w Polsce, a jej udział w europejskim rynku wyniósł około 7 proc.

Wyszogrodzki ocenił, że HTL-Strefa dzięki nowym przepisom znajdzie się w Europie w czołówce firm oferujących nakłuwacze bezpieczne.

- Wszystko rozegra się pomiędzy trzema firmami - nami i brytyjską Owen Mumford i szwedzką Haemedic. Na pewno będziemy w czołówce - powiedział.

Poinformował, że rynek europejski to obecnie zaledwie 350 mln sztuk nakłuwaczy bezpiecznych rocznie, w porównaniu z 550 mln sztuk w USA.

- 300 milionów Amerykanów zużywa rocznie 550 mln sztuk nakłuwaczy bezpiecznych, podczas gdy 490 mln mieszkańców Unii Europejskiej wykorzystuje obecnie zaledwie 350 mln nakłuwaczy rocznie. Po zastosowaniu w UE prawa podobnego do amerykańskiego dysproporcje w rozwoju rynku muszą zniknąć - powiedział Wyszogrodzki.

Parlament Europejski wydał w 2006 roku rezolucję zobowiązującą Komisję Europejską do nowelizacji dyrektywy w sprawie ochrony pracowników przed ryzykiem związanym z narażeniem na działania czynników biologicznych w miejscu pracy i rozszerzenie jej o kwestię ochrony przed przypadkowymi nakłuciami narzędziami medycznymi.

Wyszogrodzki powiedział, iż publikacja nowelizacji dyrektywy spodziewana jest jesienią tego roku i od tego momentu państwa członkowskie muszą dostosować swoje prawo w ciągu dwóch lat.

- Niemcy jako pierwsi wprowadzą zakaz stosowania ostrzy otwartych, gdyż już w III kwartale tego roku - równo z dyrektywą - wprowadzą w życie przepisy wykonawcze. Od początku przyszłego roku nikt tam nie będzie więc już używał lancetów stalowych - dodał dyrektor.

Oszacował, że tamtejszy rynek nakłuwaczy bezpiecznych to będzie minimum 80 mln sztuk rocznie, podczas gdy obecnie używa się tam prawie wyłącznie lancetów stalowych.

Wzrost zapotrzebowania na nakłuwacze bezpieczne przełoży się pozytywnie na wyniki HTL-Strefy.

- Oczywiście wzrost sprzedaży nakłuwaczy w Europie wpłynie pozytywnie na nasze wyniki - powiedział Wyszogrodzki, nie podając jednak szacowanych przychodów z tego tytułu.

W 2006 roku HTL-Strefa sprzedała 680 mln sztuk nakłuwaczy i lancetów, w tym prawie 229 mln sztuk samych nakłuwaczy.

HTL-Strefa jest światowym liderem w produkcji nakłuwaczy bezpiecznych, z udziałem ponad 22-proc. Większość z nich sprzedaje w USA. W 2006 roku ponad 85 proc. wyprodukowanych przez nią nakłuwaczy trafiło do klientów na rynek USA.

W 2007 roku sprzedaż lancetów i nakłuwaczy wytwarzanych przez spółkę ma przekroczyć 1 mld sztuk.

W strukturze przychodów HTL-Strefy nakłuwacze stanowiły na koniec 2006 roku ok. 62 proc., a lancety 35 proc.

Przychody spółki wyniosły w ubiegłym roku 61,2 mln zł, a zysk netto 17,6 mln.

Prognoza HTL-Strefy na 2007 rok zakłada osiągnięcie 28,2 mln zł zysku netto i 108,8 mln zł przychodów, ale już wcześniej, po wynikach za 2006 rok, firma zapowiedziała, że zaktualizuje ją po pierwszym kwartale 2007 roku.

- Będzie weryfikacja prognozy po I kwartale, nie podejrzewam jednak, aby prognoza zysku została obniżona - powiedział w piątek Przemysław Wasilewski, rzecznik prasowy HTL-Strefy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: strefy | USA | zmiany prawne | strefa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »