Zysk netto Radpolu

Zysk netto Radpolu, producenta wyrobów termokurczliwych, w I półroczu 2004 r, w porównaniu z analogicznym okresem 2003 r., wzrósł o 131 proc. do 1,97 mln zł, a przychody wzrosły o 15,4 proc. do 10,4 mln zł. Spółka zapowiada, że wyniki całoroczne będą jeszcze lepsze.

Zysk netto Radpolu, producenta wyrobów termokurczliwych, w I półroczu 2004 r, w porównaniu z analogicznym okresem 2003 r., wzrósł o 131 proc. do 1,97 mln zł, a przychody wzrosły o 15,4 proc. do 10,4 mln zł. Spółka zapowiada, że wyniki całoroczne będą jeszcze lepsze.

"Wyniki roczne będą jeszcze bardziej satysfakcjonujące, gdyż nasza działalność charakteryzuje się sezonowością, a wartość sprzedaży produktów i usług jest większa w drugim półroczu" - poinformował cytowany w komunikacie prezes spółki Andrzej Sielski.

W 2003 r. przychody spółki wyniosły 18,98 mln zł, czyli były nieznacznie wyższe niż w 2002 roku (18,77 mln zł). Zysk netto w ubiegłym roku wyniósł 2,9 mln zł, czyli był o 43 proc. większy niż w 2002 r.

Spółka wcześniej prognozowała, że w ciągu roku-półtora jej zysk operacyjny wzrośnie o 3 mln zł, z 3,66 mln zł osiągniętego w 2003 r.

Reklama

W połowie lipca Radpol złożył prospekt do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.

Według wcześniejszych informacji Radpol chce przeprowadzić ofertę publiczną o wartości około 40 mln zł, z czego 15 mln zł trafi na inwestycje.

Najwięcej środków, około 8 mln zł, spółka planuje przeznaczyć na zakup nowego akceleratora elektronowego, urządzenia służącego do produkcji wyrobów termokurczliwych.

Spółka liczy na giełdowy debiut jeszcze jesienią.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Netta | Netto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »