Koniec z przesądami na rynku nieruchomości

Władze chińskiej stolicy zakazały deweloperom omijania liczb 4, 13 i 14 podczas numeracji pięter i budynków.

Chińczycy uznają liczbę 4 za wyjątkowo pechową, gdyż wymawia się ją podobnie jak słowo śmierć. Pechowość "13" przywędrowała zaś do Chin z zachodu. W wielu chińskich budynkach kolejnym po piętrze 3 jest 5, a po 12 - dopiero 15.

Pekińscy urzędnicy zamierzają ukrócić selektywne numerowanie pięter i budynków. Nowe regulacje będą obowiązywały jednak tylko deweloperów, którzy od najbliższej soboty zaczną ubiegać się o pozwolenia na budowę.

Na razie numeracje budynków, w których pominięto pechowe liczby, nie zostaną zmienione. Z ankiety przeprowadzonej na jednym z chińskich portali wynika, że nowe regulacje popiera prawie połowa uczestników badania. 22 proc. uznało jednak, że pechowe liczby powinny być usunięte z numeracji budynków.

Chińczycy za najszczęśliwszą liczbę uznają ósemkę. Internauci wypominają władzom Pekinu niekonsekwencje w walce z zabobonami. Nieprzypadkowo rozpoczęcie Igrzysk Olimpijskich w Pekinie zaplanowano 8 dnia 8 miesiąca 2008 roku o godzinie 8:08.

Reklama
IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | piętro | szczęście | liczb | deweloper | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »