Wielu członków Fed za podwyżką stóp lecz obawiają się o inflację

Wielu członków Rezerwy Federalnej uważało, że kolejna podwyżka stóp proc. w 2017 r. jest zasadna - wynika z protokołu z wrześniowego posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Również wielu z nich wyraziło obawy, że niska inflacja może nie mieć charakteru przejściowego.

Wielu członków Rezerwy Federalnej uważało, że kolejna podwyżka stóp proc. w 2017 r. jest zasadna - wynika z protokołu z wrześniowego posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Również wielu z nich wyraziło obawy, że niska inflacja może nie mieć charakteru przejściowego.

"(...)wielu uczestników uznało, że kolejna podwyżka stopy fed funds w tym roku może być zasadna, jeżeli średnioterminowe perspektywy (dla gospodarki - PAP) pozostaną z grubsza bez zmian" - napisano w minutkach.

Niektórzy bankierzy obecni na posiedzeniu ocenili, że kolejne podwyżki stóp proc. powinny zostać odłożone w czasie, aż napływające z gospodarki dane potwierdzą, że niskie odczyty inflacji w tym roku mogą nie okazać się trwałe.

Jednocześnie "wielu uczestników wyraziło obawę, że niskie tegoroczne odczyty inflacji mogą odzwierciedlać nie tylko (oddziaływanie - PAP) czynników o charakterze przejściowym, ale także wpływ czynników, które mogą okazać się bardziej trwałe" - wynika z dokumentu.

Reklama

Preferowana miara inflacji wg Fed - deflator PCE - w sierpniu wyniósł jedynie 1,4 proc. rdr, tyle samo ile w lipcu. W ujęciu bazowym wskaźnik spadł do 1,3 proc. rdr, wobec 1,4 proc. rdr miesiąc wcześniej. Odczyt bazowego PCE był najniższy od listopada 2015 r. Cel inflacyjny Rezerwy Federalnej to 2 proc.

Kilku bankierów uzależniło decyzję o kolejnej w tym roku podwyżce stóp proc. od "tego, czy dane z gospodarki w najbliższych miesiącach wzmocnią przekonanie", że inflacja wzrośnie do celu.

Wielu bankierów "ciągle uważało", iż ciasny rynek pracy doprowadzi w końcu do wzrostu inflacji.

Na posiedzeniu we wrześniu kilku członków Fed wyraziło obawę, że uporczywe utrzymywanie się inflacji na niskim poziomie może wskazywać, iż ścieżka cen znajduje się poniżej poziomu 2 proc., co stwarza ryzyko obniżenia się oczekiwań inflacyjnych. W takim przypadku, jak napisano w dokumencie, właściwa ścieżka stóp procentowych powinna wziąć pod uwagę potrzebę wzmocnienia tych oczekiwań, by zapewnić powrót inflacji do celu.

Federalny Komitet Otwartego Rynku ocenił, że skutki huraganów, jakie nawiedziły w sierpniu i wrześniu południe Stanów Zjednoczonych nie wpłyną na gospodarkę w średnim terminie, a wzrost inflacji wywołany przez burze będzie przejściowy. Wskazano jednocześnie, że interpretacja odczytów inflacji w następnych kilku miesiącach może być skomplikowana.

W odniesieniu do redukcji sumy bilansowej, wielu uczestników wrześniowego posiedzenia oceniło, iż proces ten będzie miał charakter stopniowy, a uczestnicy rynku rozumieją zamiary Fed w tym obszarze.

Wielu bankierów nie uwzględniało we wrześniu w swoich prognozach efektów ewentualnej stymulacji fiskalnej lub obniżyło ich spodziewany wpływ na gospodarkę. Po publikacji minutek prawdopodobieństwo podwyżki stóp proc. w USA w grudniu pozostaje bez zmian na poziomie ok. 80 proc.

Wynik wrześniowego posiedzenia Rezerwy - utrzymanie bez zmian mediany prognoz członków Fed względem poziomu stóp na koniec 2017 i 2018 r. (jeszcze jedna podwyżka fed funds w 2017 r., trzy w 2018 r.), a także wypowiedzi przedstawicieli Fed (zwłaszcza prezes Janet Yellen) oraz dane z gospodarki amerykańskiej wzmocniły oczekiwania rynku na trzecią w tym roku podwyżkę stóp procentowych w USA.

Yellen powiedziała we wrześniu, że Fed powinien zacieśniać otoczenie monetarne stopniowo, ale nie zanadto stopniowo, nawet pomimo niskiej presji inflacyjnej, której przyczyn Fed do końca nie rozumie. Nierozsądnym byłoby utrzymywać politykę monetarną bez zmian, zanim inflacja nie wróci do 2-proc. celu - dodała, gdyż mogłoby to doprowadzić do przegrzania rynku pracy i zagrozić stabilności finansowej.

Preferowana miara inflacji wg Fed - deflator PCE - w sierpniu wyniósł jedynie 1,4 proc. rdr, tyle samo ile w lipcu. W ujęciu bazowym wskaźnik spadł do 1,3 proc. rdr, wobec 1,4 proc. rdr miesiąc wcześniej. Odczyt bazowego PCE był najniższy od listopada 2015 r.

Mimo problemów z presją cenową rynek stopy procentowej pozytywnie przyjął ostatnie dane makro z USA. Wrześniowe dane pokazały wyraźny wzrost presji płacowej, co sugeruje postępujące zacieśnienia na rynku pracy USA.

Wynagrodzenia godzinowe w USA wzrosły we wrześniu o 0,5 proc. mdm i 2,9 rdr. (0,2 proc. mdm i 2,7 proc. mdm miesiąc wcześniej - po rewizji w górę). W ujęciu mdm to największy wzrost od 2008 r. Stopa bezrobocia spadła do 4,2 proc. z 4,4 proc., przy wzroście współczynnika aktywności zawodowej do 63,1 proc. (+0,2 pkt. proc.).

Na ponad 10-letnie szczyty wspięły się z kolei wskaźniki aktywności w przemyśle i usługach wg ISM.

We wrześniu Rezerwa Federalna pozostawiła bez zmian główną stopę procentową w przedziale 1,00-1,25 proc. Rezerwa poinformowała również, że proces redukcji bilansu rozpocznie się od października.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Fed | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »