Polska radioastronomia o budowie Wszechświata

Polskie stacje LOFAR - największego na świecie interferometru radiowego - dostarczają istotnych danych o rozwoju Wszechświata.

Zdjęcie

Główne anteny LOFAR w Holandii /&nbsp
Główne anteny LOFAR w Holandii
/ 

LOFAR(ang. Low-Frequency Array for radio astronomy - sieć radioastronomiczna niskich częstotliwości), to wieloantenowy radioteleskop, który wykorzystuje zjawisko interferencji fal radiowych. Został on zaprojektowany i skonstruowany przez holenderską agencję radioastronomii ASTRON (Netherlands Institute for Radio Astronomy). Budowę sfinansowano przy pomocy środków z Unii Europejskiej, instytutu ASTRON, holenderskiej Organizacji Badań Naukowych i organizacji Północnych Prowincji Niderlandów (SNN). Łączy koszt projektu wyniósł 100 mln euro. Urządzenie uruchomione w czerwcu 2010 jest "pomniejszonym" budowanym obecnie ogromnym międzynarodowym radioteleskopem Square Kilometre Array i składa się z 2500 anten, tworzących tzw. pola lub stacje. Każda stacja to dwa zestawy po 96 anten, przy czym ich lokalizacja została podzielona na 50 obszarów Europy, z centralnym skupiskiem wschodnim Drenthe, w Holandii (okolice miejscowości Exloo, 38 stacji) oraz w holenderskich prowincjach Groningen i Friesland. Stacje LOFAR znajdują się także w Niemczech (6 stacji), Szwecji, (1 stacja), Francji (1 stacja), Wlk. Brytanii (1 stacja), Irlandii (1 stacja w budowie) i Polsce (3 stacje w Bałdach, Borowcu i Łazach). Stacja oznaczona jako PL611 została zbudowana w Łazach pod Krakowem (Uniwersytet Jagielloński), stacja PL612 - w Bałdach pod Olsztynem (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski), PL610 - w Borówcu pod Poznaniem (Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie). Trzy polskie stacje powstały w ramach realizacji projektu Polskiej Mapy Drogowej Infrastruktury Badawczej. Właśnie te stacje dostarczyły interesujących informacji dotyczących budowy Wszechświata i jego rozwoju.

Obserwowały one kwazar3C196, odległy od Ziemi o rekordowe 7 mld lat świetlnych, razem z holenderskimi stacjami LOFAR-a. Dzięki temu można było dokonać badania wodoru neutralnego w tzw. epoce rejonizacji. Nastąpiła ona krótko po Wielkim Wybuchu, doszło w niej do powstania pierwszych gwiazd i czarnych dziur. Detekcja sygnałów z epoki rejonizacji Wszechświata to jedno z najpilniejszych i najambitniejszych wyzwań współczesnej astrofizyki.

Reklama

Polski LOFAR pracuje także w innych projektach astronomicznych, obejmujących m.in. przeglądy nieba określające jaka jest kosmologiczna ewolucja powstawania gwiazd i aktywnych jąder galaktyk analizę pulsarów i błysków radiowych czyli sondowanie ekstremalnych warunków astrofizycznych, które prowadzą do jasnych błysków promieniowania, kosmiczny magnetyzm, co umożliwia ustalenie, jakie jest pochodzenie i ewolucja pól magnetycznych, które przenikają cały Wszechświat, obserwację Słońca i naszego środowiska kosmicznego, co ułatwia powiązanie struktury wiatru słonecznego, rozbłysków słonecznych, stanu ziemskiej jonosfery, badania tzw. "pogody kosmicznej" a także monitorowanie promieniowania kosmicznego, co umożliwia ustalenie jakie jest pochodzenie najbardziej energetycznych cząstek we Wszechświecie.

Sygnały ze stacji są przesyłane do superkomputera w Groningen, gdzie podlegają procesowi korelacji i wstępnej kalibracji. Teleskop pracuje w zakresie od 10 MHz (najniższe częstotliwości radiowe dostępne do obserwacji z powierzchni Ziemi) do 240 MHz. Instrument ma duże pole widzenia i może jednocześnie obserwować różne części nieba. Prawidłowe działanie stacji i ich połączenie przez 10 GB/s łącze internetowe z superkomputerem w Groningen to sukces współpracy pomiędzy Uniwersytetem Jagiellońskim, Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim, Centrum Badań Kosmicznych PAN, Centrum Superkomputerowo-Sieciowym PIONIER i partnerami międzynarodowymi. Działające polskie stacje stanowią potwierdzenie koncepcji niskoczęstotliwościowej interferometrii radiowej opartej o anteny umieszczone w rekordowych odległościach, wynoszących ponad 1000 km.

MW

Artykuł pochodzi z kategorii: Innowacje - Biznes i nauka

Zobacz również

  • Latające samochody za rok zaczną wozić pasażerów

    Wiele wskazuje na to, że za rok latające samochody staną się komercyjnym faktem. Będą to jednak bardziej podniebne taksówki wymagające lotnisk, niż samochody osobowe unoszące się ponad drogami aby... więcej